Witajcie! Pewnie spytacie czemu He is Mine (jak i Ing Yang) długo nie było.. Czemu było zawieszone.. A więc to było tak że.. No.. OPOWIEM WAM HISTORYJKĘ jakim cudem wszystko na nowo poszło w ruch..
HISTORYJKA CZEMU NIE BYŁO HE IS MINE
Pewnego pięknego dnia byłam sobie JA.. No i se pisałam z Kinią (meine rzona).. No i gadałyśmy trochę o He is Mine.. No i opowiedziałam jej o STRAJKU POSTACI.. Więc moja wybawczyni stwierdziła że mi pomoże.. Hehe.. No to SPOKO!
Kinia do mnie przyjeżdża... Wali w drzwi.. Ja otwieram. Pacze a ta z patelnią.
- Co ty kurwa naleśniki będziesz mi robić? Miło. Tam jest kuchnia - wskazałam ręką na pomieszczenie a ta wyciągnęła mnie za szmaty na dwór.
- Idziem ratować książkę! - krzyknęła na co się wzdrygnęłam i zrezygnowana wyszłam bardziej na środek podwórka i literacką mocą bogów wattpada żem otworzyła portal do naszego znanego już piekła hyhy..
No i zajebiście! Od razu nas tepnęło do jadalni. No to git!
- Znasz rozkład zamku? - pytam Kinę.
- Tak no ale ty prowadź - No to spoko!
I idziemy sobie i idziemy idziemy... I jeb. Trafiamy po półgodzinie szlajania się pod komnatę w której ci powinni się znajdować!
- Jaki jest plan? - spytała na co żem jej powiedziała cicho.
No i jak ustalone zostało tak też się stało!
Kiniuś z buta z buta wjeżdża a ja wbijam za nią krzycząc ,,ITS FBI OŁPEN DE DOR!!!"
No i paczymy a ci nie powiem co robią.. Hue hue..
Kinia taka zbok mordka i idziem! Za szma... Za łeb i idziem!No i tup tup tup... SHERLOK AKTIWATED!
Ich na kanapę a my robim przesłuchanie!No i Kinia z tą patelnią se na fotelu siedzi a ja z góry pacze...
- Ogłaszam, że nasza współpraca zaczyna się na nowo i gdzieś mam wasz strajk. Mam go w dupie. Bez zbędnego pierdolenia w tym momencie spierdalajcie się ubierać i piszemy do cholery książkę mam na to wyjebane bo inaczej Kinia was zgwałci. Spuszczę ją ze smyczy i dostanie pozwolenie. A tego byście skurwysyni nie chcieli.
Powiedziałam na raz patrząc na nich surowo.. I PLAN PYKNĄŁ! Teraz grzecznie są pod moją władzą i... I niedługo MARATONU z he is mine wyjdzie ten rozdział i SUPI!
Co do Ing Yang to poszło o wiele lepiej bo Mikuś to mój little boy także no ;3
KOOOONIEC ,,HISTORYYJEK"
Do widzenia niedługo ostatni już serio rozdział z maratoniku co do He is Mine i lecimy do Ing Yang! ♥
CZYTASZ
He is MINE
RomanceKairo był aniołem o okrutnym życiu śmiertelnym. Po tylu latach przez które był upokarzany. Gdy po śmierci trafił do niebios wraz z znienawidzoną siostrą, zdobył się na to by przez wściekłość ją zabić. Leonardo był za to następcą tronu. Narodził się...