💀+18 💀

11K 399 263
                                    

Podszedłem na czworaka do mężczyzny i zacząłem głową ocierać się o jego podbrzusze.

Mężczyzna wzdychnął po czym pociągnął moją głowę w tył tak abym patrzył wprost w jego szmaragdowe oczy które błyszczały z pożądania.

Mój umysł stracił rozsądek.
Moje ciało go potrzebowało..

Nie wytrzymałem i podniosłem się wyprostowany na klęczki. Zawiesiłem ręce na jego karku i mocno do siebie przyciągnąłem po czym sam wpiłem się w jego usta.

Ten w odpowiedzi mruknął i oddał pocałunek. Wpuściłem go do wnętrza mojej jamy ustnej niemal natychmiastowo. Czarno-włosy zaczął lizać moje podniebienie.

Nie mogłem się powstrzymać i zacząłem mruczeć by pokazać, że mi się podoba.  Potem zrobiliśmy chwilę przerwy by po kilku sekundach znów złączyć nasze wargi.

Całowaliśmy się całą wieczność póki nie zabrakło nam powietrza. Lekko się od siebie odsunęliśmy aby zaczerpnąć powietrza. Nagle mężczyzna pchnął mnie do tyłu na łóżko.

Przez chwilę miałem mroczki. Było mi gorąco.. ZA gorąco. Przymknąłem powieki czując jak pięści moją szyję. Cicho dyszałem lub co jakiś czas jęknąłem gdy mi zrobił malinkę lub ugryzł moją skórę.

Moje ręce powędrowały w górę i zacząłem go masować mu barki by za chwilę przemieścić dłonie do pierwszego guzika. Powoli odpinałem jego koszulę gdy ten zaczął masować mnie po moich bokach.

Podniecenie.
Pożądanie.
Pragnienie.

To było jedyne co czułem.

Jego dotyk.
Jego bliskość
Jego ciało.

To było jedyne co chciałem.

Czułem jak mężczyzna zdejmuje mi bokserki. Nie minęła sekunda a już leżałem pod nim bez niczego co kryłoby moje ciało.

Nie zostałem mu dłużny i również zacząłem go rozbierać. Zaczynając na koszuli i kończąc na bokserkach. Jego ,,przyjaciel" był WIELKI. Dam uciąć sobie głowę że nie wejdzie we mnie nawet kilka centymetrów tego kolosa..

Mężczyzna zaczął całować mnie po szczęce, wargach, policzkach i szyj na zmiane. Rozkoszowałem się jego miękkimi ustami na skórze tak bardzo że nie zauważyłem kiedy włożył we mnie palec.

Poruszał nim. Zginał, prostował, robił kółka i jeździł po moich ściankach gdy ja jęczałem z rajskiej rozkoszy. Potem doszedł drugi palec i trzeci.. Coraz głośniej jęczałem a czarno-włosy z pożądaniem patrzył mi w oczy, całując moją klatke piersiową.

Gdy wyjął ze mnie palce westchnąłem z niezadowolenia. Krzyknąłem z bólu gdy weszło we mnie coś o wiele większego.. Łzy zaczęły mi lecieć z oczu. Zamknąłem je i próbowałem od siebie odgonić ból.

Powoli poruszający się we mnie mężczyzna wcale mi tego nie ułatwiał.. Wręcz przeciwnie. To tylko pogorszało sytuacje a ból wzrastał.

- Rozluźnij się to nie będzie boleć - sapnął mężczyzna po czym pochylił się nad moim uchem - Jesteś cudownie ciasny - wyszeptał mi do ucha po czym je przygryzł.

Zrobiłem jak mi kazał po czym ból zostawał zastąpiony powoli innym uczuciem. Zielonooki zaczął się poruszać szybciej. Krzyknąłem z podniecenia gdy trafił w mój czuły punkt.

- Ta..tam... - wysapałem drapiąc plecy starszego.

Mężczyzna posłuchał mojej prośby i zaczął tam trafiać za prawie każdym razem, wchodząc coraz szybciej. Jęczałem i wiłem się pod nim co go tylko najwidoczniej podniecało.

Po paru mocnych uderzeniach doszedłem z jękiem, wylewając swoją sperme na jego brzuch. Chwilę po mnie spełnił się również zielonooki, tyle że we mnie...

Powoli ze mnie wyszedł sapiąc cicho. Patrzyliśmy na siebie po czym mężczyzna położył się obok mnie i nas przykrył kołdrą. Niemal natychmiast po przykryciu mnie objął a ja się w niego potulnie wtuliłem.

Jego lekki, równomierny oddech uświadomił mnie że zielonooki oddał się w objęcia Morfeusza. Wtuliłem się w niego.

Mając jego twarz blisko swojej,
Czując jego zapach,
Słysząc jego serce,
Czując spełnienie,
Przytulając go,
Czując jego ciepło,
Z mocno bijącym sercem,
Z czerwienią na policzkach,
Usnąłem.

A w moim śnie był tylko ON...
Facet z którym właśnie się tuliliśmy...

******************
Przepraszam że tak dłuuuugo ale musiałam się zebrać w sobie... Boże udało mi się to napisać. Jestem z siebie dumna. Znaczy... Połowicznie! Nie wiem czy wyszło... To moje PIERWSZE 18+...

Także proszę o wyrozumiałość! Starałam się jakoś to poskładać... Pisałam trochę jak wracałam ze szkoły w autobusie... Myślałam jak to napisać nawet gdy czytałam inne opowiadania, ff'y (dla nie kumatych to chodzi o fanfiki) oraz inne shipy swe itd!

Ostatnio pokochałam Spideypool ale niestety mało tego i mi smutno... Ehh. Może jakiegoś kiedyś napiszę ale wracając! Opowiadanie nie było sprawdzane także mogą wystąpić błędy albo coś.

Wgl to mam okładki na kolejne z 17 książek xD piszcie jak chcecie może jakieś kolejne itd. Aa i niech ktoś kto robi fajne okładki do mnie napiszę boo potrzebuję kogoś do takiej jednej książki xD dobra bo się rozpisałam!!

Bardzo dziękuję RybikOwO za modlitwe 😘 i bayoo do następnego!

He is MINEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz