epilog

38 4 5
                                    

Charlie i Leo trafili do nieba.
Zdziwili sie na swój widok.
Widzieli wszystkich.
Wszystko mogli obserwować.
Anioł powiedział im jak tu trafili.
I jakie maja teraz zadania.

Wataha wilków zdecydowała, że wypedza Dave ze stada. I poczekaja na nowego Alfe. Sytuacja w stadzie z poczatku  byla ciężka, nie radzili sobie ze swoja obecnoscia, z podzialem zadan. Kazdy chciał rzadzić i nie sluchali sie na wzajem. Rozwalało to ich piekne stado,ktore Lenahan stworzył. Brak Alfy doprowadzał ich do ruiny, nie potrafili wybrac przywódcy, bo kazdy glosowal na siebie. W koncu wataha sie rozpadła, wielszosć wilków zmienilo sie na stałe w czlowieka, a pojedyncze osoby zostały w lesie.
Dave nie był zagrozeniem, byl odrzutkiem, zwyklym samotnym wilkiem takim jak z opowiesci ludzi.
Charlie widzac eozpadajace sie stado chciał interweniowac, ale nie mógł, bo umarli glosu nie mają.

🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺
Koniec! Juz dawno myslalam zeby zakonczyć, ale za bardzo przywiazalam sie. Niestety juz troche te rozdziały byly pisane, żeby bylo cos dodane. No ale zapraszam na nowe Chardre jest na moim profilu.

Hero Wolf Story ||Chardre|| 🐺Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz