26

33 8 32
                                    

Leo nie odzywał się do Charliego w ogóle. Bał się mu przyznać, że mimo iz nie zerwali to on ma chłopaka. Nikt mu nie powiedział, że są razem. Prosił Dave o opiekę, a nie odebranie mu wszystkiego.

Szatyn spał w sypialni na górze, kiedy na dole prowadzona Była rozmowa miedzy blądynami.
Charlie mimo ppoprzedniego zniechęcenia, wolał mieć pewność, że jego watacha jest bezpieczna. Dave nie posiadał, żadnych mocy, przez co nie mógł zapewnić odpowoedzniej opieki. Nie widział jak zacząć rozmowę. Z jednej strony żyło mu się dobrze jako cywil, ale alfa na zawsze pozostanie alfą.
Moce mu pozostały i przez to był lepszy.

- Dave wiem, że zawsze marzyłeś o byciu alfą. I radzisz sobie świetnie.

- No tak. Ale chyba nie chcesz wrócić?!

- Sam nie wiem. Lubie nie czuć na sobie tego obowiązku, jednak w ciąż to ja mam moce, których nikt inny nie ma.

- No i?! Nie oddam ci władzy!

- Czemu?! Przecież sam mogę ją sobie odebrac.

- Nie. Oddałeś mi ją dobrowolnie, a ja nie mam zamiaru się zrzekac!

- Dave!

Ich kłótnie przerwał zaplakany Leondre wbiegający do salonu i przytulający się do jego klatki.

- Co ci się stało maluszku?

Spytał troskliwym głosem i w tedy do Lenehana dotarło, o co tak na prawdę chodziło Leo. Zrozumiał, że:
Dave i Leo są razem.

Serce mu pękło na miliony kawałeczków. To do niego powinien się przytulać, to on powinien go pocieszac.

- Miałem zły sen. - załkał w jego rękaw

- Spokojnie. Jestem tu. I ze mną nic ci nie grozi.

Charliego mocno dotknęły słowa Dave. Sądził, że tylko on mógł tak się do niego zwracać. Załamany podszedł do schodów i spojżał na nich ze łzami w oczach. Nie odsunęli się od siebie nawet na chwile. Poszedł do pokoju gościnnego i się w nim zamknął, położył się na łóżku i zaczął płakać, płacz zamienił się w ryk. Załamał sie, Dave odebrał mu wszystko.
I teraz on odbierze mu to samo.

🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺🐺

Krótszy niż zwykle😢

Hero Wolf Story ||Chardre|| 🐺Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz