Pov Katy
Dalej nie rozmawialiśmy ze sobą. Próbował porozmawiać ze mną w myślach, ale ja go nie słuchałam. Nawet dobrze, mogę się skupić na lekcji. Aż w końcu skończyła się historia, a potem fizyka i zaczęła się przerwa obiadowa.
-Kochanie może usiądziesz ze mną i moimi przyjaciółmi przy stoliku? - żebym zaraziła się od nich głupotą? Podziękuję...
-Nie - zaczęłam iść w stronę mojej paczki lecz mój mate jedną ręką zaciągnął mnie do swojego stołu.
-To jest Nathan, Oliver, Sam, Jackson - przedstawił ich po kolei. Usiadłam koło tego przystojnego blondyna z błękitnym oczami. To chyba Olivier.
-Cześć nazywam się Katy - uśmiechnęłam się do niego. Za moimi plecami usłyszałam warczenie. O czyżbym wkurzyła biednego kundelka?
Usiadłam pomiędzy Nathanem, a Olim.
~W naszym domu czeka Cię kara ~ jaja se robi? Jaka kara? Co on, ze średniowiecza?
~Nic nie możesz mi zrobić~
~Mylisz się kochanie, mogę~
-Skarbie chodź do mnie - powiedział ten debil.
-Zamknij się - wysyczałam w jego stronę
-Rodzice Ci nie powiedzieli, że do osób wyższej rangi trzeba się zwracać z szacunkiem? - poucza mnie. Zamorduję go nikt nie będzie bezczelnie wspominać o moich rodzicach.
Gdyby nie to, że zadzwonił dzwonek, a ja nie chcę spóźnić się na W-F to leżałby właśnie w kałuży krwi.
Pov Max
Dalej nie rozmawialiśmy ze sobą. Znaczy próbowałem porozmawiać z nią w myślach, ale ignorowała mnie. Co ja z nią mam? W końcu zaczęła się przerwa obiadowa. Teraz będzie siedzieć ze mną i moją paczką.
-Kochanie może usiądziesz ze mną i moimi przyjaciółmi przy stoliku? - Proszę ją najgrzeczniej jak mogę.
-Nie - zaczęła iść w stronę swojej paczki lecz zaciągnąłem ją do mojego stołu
-To jest Nathan, Oliver, Sam, Jackson - przedstawiłem jej ich po kolei. Usiadła koło Oliviera. A ja myślałem, że go zaraz zamorduję.
-Cześć nazywam się Katy - uśmiechnęła się do niego. Dlaczego dla mnie nie może być miła?
~Bo na to nie zasłużyłeś~
~Ares zamknij się~
~No dobra, a teraz przytul naszą mate~
~Nie rozkazuj mi~
~W naszym domu czeka Cię kara~ Skierowałem do niej.
~Nic nie możesz mi zrobić~
~Mylisz się kochanie, mogę~
-Skarbie choć do mnie - powiedziałem
-Zamknij się - wysyczała w moją stronę. Kochanie, chyba nikt nie nauczył Cię posłuszeństwa. W takim razie ja to muszę zrobić.
-Rodzice Ci nie powiedzieli, że do osób wyższej rangi trzeba się zwracać z szacunkiem? - musi wiedzieć, że nie może mnie tak traktować, gdyż jestem Alfą.
CZYTASZ
Mate [ w trakcie korekty]
WerewolfW wieku siedemnastu lat, każdy wilkołak zamienia się w wilka. To także zdarzyło się mnie... Stałam się białą wilczycą. Jedyną Alfą płci żeńskiej. Do czego doprowadzi ta zmiana historyczna? Dowiecie się czytając tą powieść! ============ W książce...