Pov Katy
-Dość! - przemówił grubym i szorstkim głosem Max.
Członkowie jego watahy, oprócz mnie i jego ojca skulili się ze strachu.-Ojcze, to czy będziemy mieć potomka zależy od mnie i od mojej wilczycy - od kiedy on jest taki mądry?
-Pokażesz mi mój pokój?
-Chciałaś powiedzieć nasz, skarbie - zmieniam zdanie nadal jest tak samo pojebany jak wcześniej.
-Jesteś głuchy? Powiedziałam mój, a nie masz pokój.
-Chyba nie znasz się na więzi mate - stwierdza i doskonale ma rację. Nigdy mnie nie obchodziło to. Po co miałam marnować swój cenny czas na takie sprawy.
Nic nie odpowiadam na jego słowa.-Czyli miałem rację - zaczyna się ze mnie śmiać.
Chciałam go walnąć, ale on zablokował mi ręce, a następnie wziął mnie w stylu panny młodej i idzie ze mną w nie znanym kierunku. Czuję się jak księżniczka... Ale muszę się do czegoś przyczepić!
-Wyżej się nie dało? - kto wymyślił, że jego sypialnia będzie znajdować się na piątym piętrze?
-Nie, a byśmy mieli dobrą zabawę - wchodzi do środka, kładzie mnie na wielkim białym dwuosobowym łóżku. Przyglądam się pokojowi, jest wielki, elegancki i czarno-biały. Zanim odchodzi przelotnie mnie obwąchuje.
Zaraz... czy on mnie powąchał!? To, że jesteśmy wilkołakami to nie znaczy, że musimy obwąchiwać się jak jakieś psy!
-Śmierdzisz, idź się umyj - że co proszę??
Wchodzi do jakiegoś pomieszczenia.
A ja dyskretnie powąchałam moją pachę. Nie śmierdziałam aż tak źle.
Po chwili wrzuca w moją stronę ubrania mówiąc:
-Żartowałem - zrobiłam z siebie debilkę - ale tam jest łazienka - wskazuje na jedne z dwoje białych drzwi.
-Biorę starannie złożone ubranie, które przed chwilą mi rzucił i idę do łazienki tam ściągam wcześniejsze ciuchy i wrzucam je do kosza na brudne ubrania. Który swoją drogą jest ładny. Wchodzę pod prysznic i myję się szamponem oraz żelem mojego przeznaczonego gdyż innego tu nie ma. On to zaplanował.
Po dwudziestu minutach wychodzę spod kabiny i ubieram się w ubrania mojego mate. Czyli w czarną bluzkę, którą w moim przypadku można nazwać sukienką gdyż sięga mi przed kolana. Oraz w białe koronkowe majtki w moim rozmiarze. Skąd się one wzięły w jego szafie? Może je zostawiła jedną z jego dziwek? A ja to już na dupe wcisnęłam. Ach.... Muszę go o to zapytać!
Wyszłam z pomieszczenia i położyłam się na łóżku. Mojego mate jeszcze nie było, więc spokojnie zasnęłam.
Pov Max
-Dość - przemówiłem głosem Alfy
Członkowie watahy, oprócz mojej księżniczki i mojego ojca skulili się ze strachu.-Ojcze to czy będziemy mieć potomka zależy od mnie i od mojej wilczycy.
-Pokażesz mi mój pokój? - poprosiła mnie moja malutka mate
-Chciałaś powiedzieć nasz, skarbie - poprawiłem ją
-Jesteś głuchy? Powiedziałam mój, a nie masz pokój
-Chyba nie znasz się na więzi mate - stwierdzam. I na moment moja piękność jest cicho.
-Czyli miałem rację - zaczynam się z niej śmiać.
Rzuca się na mnie, a ja ją biorę na ręce w stylu panny młodej i idę ze mną na rękach do wielkiego biało czarnego pokoju.
-Wyżej się nie dało? - architekt od siedmiu boleści.
#######
Wychodzę ze spotkania mega wkurwiony. Ale nie mogę tego pokazać mojej kruszynce. Wchodzę do pokoju, a ona śpi. Serio? Nie było mnie z półtorej godziny, a ona zdążyła zasnąć. Liczyłem na coś tej nocy. Ach... Spieprzyła mi plany!
Nic tu po mnie, idę pod prysznic.
CZYTASZ
Mate [ w trakcie korekty]
WerewolfW wieku siedemnastu lat, każdy wilkołak zamienia się w wilka. To także zdarzyło się mnie... Stałam się białą wilczycą. Jedyną Alfą płci żeńskiej. Do czego doprowadzi ta zmiana historyczna? Dowiecie się czytając tą powieść! ============ W książce...