. 6.

298 10 0
                                    

Minęły już 3 tygodnie od wizyty Jimina u ginekologa. Dziś był wyjątkowy dzień. Dlaczego? Yoongi postanowił, że święta są najlepszą okazją na wszystko. Ale nie, nie chodzi o Boże Narodzenie. Nie chodziło też o urodziny nastolatka. Chodziło o święto par. Nie są to walentynki. Obchodzone w Korei w listopadzie (takie czegoś zapewne nie ma tam ale XD czemu nie) święto par jednopłeciowych. Min miał wszystko idealnie zaplanowane.

Obudził się o 6. Pojechał odebrać kwiaty, które zamówił 2 dni wcześniej. Po drodze jeszcze wjechał do marketu i zrobił zakupy. Oczywiście wszystko było pożywne i zdrowe, bo bardzo uważał na dietę ciężarnego. W końcu zdrowy rodzic to zdrowe dziecko.
Zabrał koszyk i zaczął pakować produkty.
Wszystkie soki sprawdzone ile cukru, a ile naturalnych składników. Bułki ciemne, takie są zdrowsze.
Po zrobieniu zakupów, odebraniu kwiatów przygotował śniadanie i poszedł obudzić młodszego.

-Jiminie wstawaj kotku..
-Uhmm..
-Minie. Wstawaj. Mam niespodziankę.
-Jeszcze 5 minut hyung.
-No proszę wstawaj. Śniadanie czeka. No dobrze sam chciałeś.

Starszy złapał Jimina pod kolanami i podniósł. Ten wtulił się w Yoongiego. Gdy dotarli do jadalni posadził młodszego na krześle. Kucnął przy nim.
-Jiminie. Jesteś najsłodszą istotą jaką znam. Nie pozwolę cie nigdy skrzywdzić, za bardzo mi na tobie zależy i- w tym momencie przeniósł swoją dłoń na jego brzuch - na tym maluszku też bardzo. Chce być codziennie przy was. Chronić, przytulać i być szczęśliwym. Będziemy wspaniałą rodziną. Dlatego żądam ci pytanie.
CZY ZOSTAŁBYŚ MOIM CHŁOPAKIEM? podał mu kwiatki. Jimin rzucił się na kolana i zaczął płakać.
-Minie nie płacz.
-Tak hyung. Zgadzam się..

Przytulili się. Bo w swoich ramiona czuli miłość i szczęście. Nastolatek czuł bezpieczeństwo, te duże ręce Mina dawały ciepło jemu i dziecku, głaszcząc go po brzuchu. Natomiast Yoongi czuł, że trzyma całe swoje szczęście, cały swój świat.

🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷🇰🇷
Usunęło mi publikacje i ugh. Siedzę w domu bo bardzo źle się czuję. Jutro mam konkurs już 2 etap i boję się...
A co tam u was?

Forever rainOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz