. 11.

250 9 0
                                    

Od rozmowy z prawnikiem Jimin znacznie się uspokoił. Mógł w końcu czuć się bezpieczny, przecież nie dopuści do tego by mała perełka w jego brzuchu cierpiała. Szczególnie teraz, gdy do rozwiązania ciąży zostały 2 miesiące i dziecko jak wyczytał w czasopismach dla mam jest bardzo podatne na stres. I to niestety była prawda. Ten maluch często dawał o sobie znać, najczęściej wtedy gdy nastolatek miał jakieś wątpliwości. Zupełnie tak jakby chciał powiedzieć HEJ TATA NIE PRZEJMUJ SIĘ, BĘDZIE DOBRZE. Yoongi dalej bardzo mu pomagał. Ich związek rozwijał się tak samo szybko jak ICH dziecko w łonie młodszego. Dziś właśnie mieli iść na randkę.

Młodszy stał przed lustrem. Naprawdę nie wiedział co ubrać. Mieścił się w niewiele rzeczy. Ubrał różową koszulkę i ciążowe ogrodniczki. Miał tylko nadzieję, że randka nie będzie bardzo oficjalna. Czesał włosy i wtedy poczuł ręce oplatające go, ostatecznie zatrzymując się na odstającym brzuchu.

-I co skarbie, gotowy?
-Już idę.- Odwrócił się i złożył buziaka na policzku swojego mężczyzny.

Ich spotkanie było bardzo nastrojowe. Stolik w parku przy podświetlanych wodnych fontannach, wieczorny spacer, kino i powrót do domu.

Romantyczna kompiel przy świecach była punktem kulminacyjnym. Zaraz po tym oboje zasneli w objęciach najważniejszych dla siebie osób.

💛💛💛💛💛💛💛💛💛💛💛💛💛
Przepraszam za nieobecność ale ten tydzień to jeszcze poprawy i zaliczenia. Dalej mam niesprawną w pełni  rękę, więc niech to będzie dla was nauczka. Kocham was.

Co tam miśki?

Forever rainOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz