🌷Rozdział XX🌷

995 65 47
                                    

Toffee_The_Tofiffeer

JestemUlancem

_JuleczQowa_

Tsuraco_exe

Danke za follow >w<

Tak zmieniłam tytuł, bo tak brzmi chyba lepiej, nie?

I przyokazji chciałam podziękować za tak duże zainteresowanie moją książką UwU

Miłego czytania ^^

. . . . . . . . . . . .

Per. Ameryka

Po krótkim biegu przez korytarz dotarliśmy do starych, drewnianych drzwi, mieszczących się na końcu piwnicy.

K- To tutaj- chłopak zerknął na mnie z sadystycznym uśmiechem

A- drzwi -_- i przestań się tak uśmiechać, bo się Ciebie boję ;-;

Kanada tylko przewrócił oczami i delikatnie popchnął drzwi do środka. Następnie te same otworzyły się na oścież. Co tam ujrzałem przyprawiło mnie o taki zaciesz, że prawie się udusiłem. Otóż po środku małego, skąpo oświetlonego pokoiku, w kółeczku, siedziało z 15 kraji. A dokładnie na środku okręgu był narysowany, ogromny pentagram

A- Wow *klap klap xD* piękne- zaśmiałem się, ocierając niewidzialną łezkę

K- Co nie? :3

Nagle podbiegły do mnie dwa kraje a mianowicie Japonia oraz Polska

P (Polska)- yo yo ziom odprawiasz z nami ek- egso rcyzmy-zm yyy a jebać, no te chińskie rytuały?

A- Kto jak kto, ale tobie to by się chyba najbardziej przydały

P- A jaaaak :3 pozatym- chłopak zciszył trochę głos- Rooosja się o Ciebie pytał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A- cicho- wysyczałem przez zęby, przytykając mu dłoń do twarzy

Na ten gest ten się tylko głupio uśmiechnął i zrobił znaczący gest dłońmi. Ja tylko wściekle się zarumieniłem i zakryłem twarz dłońmi. Proszę, żeby tylko Japan tego nie zaóważyła. Błagam ;-;

J- Pōrando znowu paliłeś ten syf?

Uf nie dałaby mi spokoju do końca imprezy

P- aaa może? Jakiś problemik (òωó)

J- I się nie podzieliłeś- dziewczyna zrobiła smutną minkę, lekko się uśmiechając

Po chwili oboje parsknęli śmiechem. Patrząc na tą dwójkę, aż zaśmiałem się w duchu. Miło czasem popatrzeć na czyjeś szczęście.

Powoli ogarniałem wzrokiem cały pokój. Wszystkie kraje, które tam siedziały były mi bardzo dobrze znane lub chociaż pamiętałem je z widzenia. Nie znalazłem jednak Rosji, ale nie chciałem zaprzątać sobie tym głowy.

P- No to so? Chińskich rytuałów czassss start!!!

Po całym pomieszczeniu rozszedł się zgodny okrzyk zadowolenia i wszyscy powoli zaczęli się zbierać w jednym miejscu. Po, mniejszym lub większym, ogarnięciu wszystkiego ktoś zgasił światło. Teraz cały pokój ogarniał, dość niepokojący, półmrok. Jedynym źródłem świadła były świece, które spokojnie tliły się i dawały znać o swojej obecności. Gdy usiadłem na swoim miejscu ogarnęło mnie ciepło bijące od nich.

Do You Love Me? || countryhumans /rusame/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz