Ten rozdział dedykuję osobie na której bardzo mi zależy i chciałabym z nią spędzić podobne chwile, lecz jest to nie możliwe... :c
__________________________________________________-O nie! - szybko wypaliłam
-mama? -spytał Jason
-tak.-odpowiedziałam klikając w napis nowa wiadomość.
"Wygrałam rozprawę, wracaj do domu i się pakuj. Babcia czeka"
Rozpłakałam się lecz odpisałam zła na nią
"Aha. Jestem na noc u Jasona"
Długo nie musiałam czekać na odpowiedź
"No dobra, ale wróć rano. Co na to jego rodzice"
Przeczytałam ale wyłączyłam telefon. Podobnie zrobił Jason.
-Idziemy do basenu.- oznajmiłam, ocierając łzy i lekko się uśmiechając.-tylko nie mam kostiumu.-dodałam
-coś wymyślimy.- powiedział mój chłopak jak bad boy.
Zdiełam bluzkę i spodnie zostając w samej bieliźnie. Jason zdiął t-shirt i spodenki zostając w samych bokserkach.
Otworzył okno i przepuścił mnie. Miałam w d*pie że sąsiedzi z na przeciwka i z boku nas widzieli.
-Gotowa? - zapytał a ja przytaknełam. (B.G.)
Złapał mnie za ręke i pobiegliśmy. Jak byliśmy na skraju dachu skoczyliśmy trzymając się za ręke. Woda była przyjemnie zimna. Przytuliłam jego mokre ale ciepłe ciało. On odwzajemnił uścisk z delikatnością jakbym była tylko jego "małą". Było mi wtedy tak dobrze. Chciałam zatrzymać czas w tym momencie.
Przytulaliśmy się tak jakieś 10 min.
-zimno mi. - wyszeptawyszeptacze mocniej wtulając się w jego tors.
-chcesz już wyjść?-zapytał z troską
-chyba tak.- powiedziałam.
Wyszliśmy więc. Tak naprawdę to zostałan wyniesiona na rękach.
Zaniósł mnie do swojego pokoju. Położył mnie na łóżku. Byłam cała mokra. Podszedł do szafy i wyjął z niej czystą koszulkę i bokserki. Podał mi je. Ubrałam się.
Weszłam pod kołdre a on mi ją jeszcze poprawił. Poprosiłam ,aby się ze mną położył. Chwilę później leżałam na jego nagim torsie. Jak zawsze był cieplutki.
Około godziny 1:00 oddałam się w objęcia Morfeusza.*
__________________________________________________
Dziś taki krótki rozdział i jak już mówiłam dedykuje go jednemu panu z G&G :c (pozdro dla ciapatej <3)
Dziękuje wszystkim którzy to czytaciem i prosze abyscie na to zagłosowali. Będzie mi miło c: <3*Oddac się w objęcia Morfeusza- inaczej zasnąć (jakby ktoś nie wiedział)
I jeszcze jedno POSTARAM SIĘ dodawać rozdziały codziennie.
CZYTASZ
motylek/Pro Ana *anoreksja*
Short Story17-letnia Scarlett mieszkająca w USA dowiaduje się strasznej prawdy o swoich rodzicach przez co musi się przeprowadzić do swojej Babci do Polski... Przez nie mile koleżanki dziewczyna zaczyna drastycznie się odchudzać... Książka nie ma na celu propa...