Budzik* 5:45
Uuh okej, drugi dzień głodówki. Tym razem zapanuje sobie dzień! Może będzie łatwiej?
__________________________________
6:00 -prysznic
6:20 -ubieram się
6:30 -maluję się
6:50 -szklanka wody
6:55- zapakuje się i przygotuje do sql
7:10 -pro ana
7:25 -wychodzę
(Jadę autobusem)
8:00-16:45 -szkoła
17:10- uczę się i odrabiam lekcjm
19:00-21:00 -?
21:00 -ogarniam się do spania
22:00 - telefon
24:00 -dobranoc
__________________________________Może z planem będzie mi łatwiej? Nie wiem...
Akurat dochodziła 6:00 więc szybko wskoczyłam pod prysznic.
Wybiła 6:20 więc wybrałam sobie strój. Krwisto czerwona sukienka z koronką z tyłu zamiast pleców i wycięciem z przodu na biuście. Do tego równierz czerwone szpilki i granatowy sweter.
O 6:52 skończyłam się malować więc napiłam się wody. Wszystko szło zgodnie z planem póki nie zaczęłam przeglądać pro any. W pewnym momencie patrzę na zegarek i widzę 7:40 no i się spóźniłam.
Ubieram buty i idę na autobus. Przyjechał o 7:51. Jakoś po 8:10 weszłam do szkoły. Teraz miałam polski więc udałam się pod sale.
- yyy, dzieńdobry przepraszam za spóźnienie.- Nauczycielka spiorunowała mnie wzrokiem i kazała usiąść.
Wybrałam miejsce obok Kuby. Ani nie było. Lekcja Polskiego upłynęła w miarę spokojnie tak jak i inne lekcje.
Po za tym nie mieliśmy ostatniej lekcji więc wcześniej skończyłam.
Poszłam do parku aby przemyśleć parę spraw.
Usiadłam na ławce i z dziesięć minut później dosiadła się do mnie jakaś dziewczyna.- o mój boże ! Scarlet!?
-t... o kurwa Cloe! Czy to... co ty... aaaawwwwwMoja najlepsza przyjaciółka z podstawówki stała przede mną cała czerwona. Cloe, Cloe Caron! Przeprowadziła się w przed ostatnim roku.
Nie wierzyłam w to. Była to kiedyś najbliższa mi osoba z którą straciłam kontakt. Zaprosiłam ją do siebie i zaczeliśmy całą rozmowę od samego, samego początku.
Do chyba 1:00 gadałyśmy a później obie stwierdziłyśmy że u mnie zanocuje.
__________________________________________________Wiem, krótki i namieszałam ale ona musiała się tu pojawić serio. Jaki ma związek z anoreksją? Tego dowiecie się w kolejnych rozdziałach.
Tak btw dzisiaj zjadłam tylko 5 mrożonych borówek amerykańskich i mam taką ochotę na cole (oczywiście zero) tylko nie chcę mi się iść do sklepu. Help! Iść czy nie iść? O to jest pytanie! Piszcie w komentarzach.
☆387 słów ☆
-Ms. Anonimowa***buziaki lovvvv
CZYTASZ
motylek/Pro Ana *anoreksja*
Conto17-letnia Scarlett mieszkająca w USA dowiaduje się strasznej prawdy o swoich rodzicach przez co musi się przeprowadzić do swojej Babci do Polski... Przez nie mile koleżanki dziewczyna zaczyna drastycznie się odchudzać... Książka nie ma na celu propa...