⭐Czytasz? Oceń!⭐
-
*Perspektywa Igora*
Co ona, do cholery, wyprawia? Najpierw bawi się mną, a potem leci do tego pedała. Nie żeby coś, nie mam nic do pedałów, ale tego gościa nigdy nie trawiłem. Jej zresztą też nie trawię, ale ostatnio dzieją się z nią rzeczy, o których chcę wiedzieć i chcę być ich inicjatorem. Podoba mi się to, że jest niedostępna i że mnie wabi na te swoje sztuczki.
Nie jestem taki jak inni. Mimo, że codziennie mam nową pannę w łóżku nie znaczy, że nie mam uczuć. Mam je. I chcę, aby ona je odkryła.- Kurwa Igor, ogarnij się. -powiedziałem i poklepałem się ręką po policzku.
Ostatnimi czasy dzieją się ze mną dziwne rzeczy. Zaczynam mieć uczucia. Robię się coraz bardziej zazdrosny. W głębi duszy nie chcę tego, ale serce mówi mi inaczej.
Kurwa, o czym ja pierdolę?
- Igor! Sieeema! -nagle podszedł przywitać się ze mną mój stary kumpel, Oskar.
- Kupę lat. -powiedziałem z obojętnością.
- Nic się nie zmieniłeś. -zaśmiał się.
I z czego on tak rży?
- Taaa.
- Masz ty jakąś pannę na oku?
- Nie. -skłamałem.
-Jasne. Przecież widzę, że coś cię trapi. Mów tutaj szybko koledze! -zaśmiał się i dopijał swój trunek.
- Nie.
- Stary, przecież wiesz...
I tu się kompletnie wyłączyłem. Ciągle spoglądałem na nią, mając nadzieję, że w końcu przestaną się lizać. Jakbym mógł, obiłbym mu tą szkaradną mordę. No ale nie chce robić zamieszania. I tak już kontakt z jej bratem nam się psuje. I to wszystko przez nią.
Nie, wcale tak nie jest. To też przez ciebie. Mówił mi rozum.
Ale ja wiedziałem swoje. Taa, jasne. Tak sobie wmawiaj.
- Kurwa, co tu się odjaniepawla? -przyszedł, nawalony w trzy dupy, jej brat.
Jak on szybko się nawala. Wypił dopiero cztery browary i jedną szklankę whiskey. Widać, że słaba głowa do alkoholu, nigdy mu nie przeszła. Cienias.
- Twoja siostra ma nowego przydupasa. -prychnąłem, a on spojrzał na mnie piorunującym wzrokiem. - Taka prawda, sorry brachu.
- Weź czasem ugryź się w język i zachowaj te komentarze dla siebie. -wtrąciła się do rozmowy Ola.
Nawet nie zauważyłem, kiedy odkleili się od siebie.
- Spierdalaj. -syknąłem i udałem się na górę na balkon.
Już miałem dość tego wszystkiego. Mojego niewyparzonego języka, siebie, oraz wszystkich dookoła tak naprawdę.
Wiedziałem, że tak skrajne emocje wywoływała ta mała istotka, ale nie chciałem dopuszczać tej myśli do siebie. Miałem tego wszystkiego dosyć.
Postanowiłem zajarać. Wyciągnąłem fajki i odpaliłem jednego. Zaciągnąłem się i od razu poczułem ulgę. Najchętniej walnąłbym wiadro, no ale cóż.- Poczęstujesz? -nagle jakby znikąd pojawiła się przede mną Ola.
Ja nic nie odpowiedziałem, tylko wysunąłem jednego z paczki i podniosłem rękę, wskazując gestem, aby sobie go wzięła. Z jednej strony miałem ochotę ją tylko bezinteresownie przelecieć, ale z drugiej strony karciłem się w głowie, myśląc tak o niej. Ona nie jest taka jak inne.
Igor, kurwa, co ty bredzisz? Zakochałeś się czy ki chuj? Ogarnij się i jak najszybciej ją przeleć.
To mówił mi mój kutas.
Ale serce i rozum podpowiadało mi zupełnie inaczej.
Popadnę chyba zaraz w paranoje, naprawdę.
- O czym tak rozmyślasz? -nagle przerwała tą wkurzającą ciszę.
- O niczym. -rzuciłem chamsko.
- Przecież widzę, że coś cię gryzie.
Nie do końca wiedziałem co jej powiedzieć. Nadal chciałem zgrywać takiego 'bad boya', ale coraz bardziej ta otoczka się wykruszała.
Nie mogąc znieść tego napięcia, poprostu wyszedłem. Zeszłem na dół, gdzie już rozkręciła się dosyć impreza i podeszłem do barku, gdzie stały różne alkohole. Nalałem do kubka wódki i jednym duszkiem, bez popity, wypiłem to. Gdy ciecz spływała po moim gardle, czułem przyjemne palenie w nim. Tak, zdecydowanie tego mi było trzeba. Najebać się i jutro niczego nie pamiętać.- Cześć skarbie. -mruknęła mi do ucha ta suka, Sara. - Jak się bawisz? -spytała tym swoim obleśnym głosem.
- Bez ciebie było o wiele lepiej. -powiedziałem i odeszłem od niej i udałem się w stronę kanapy.
Już czułem jak moja głowa robi się ciężka. Na moje nieszczęście przyszła znowu ona i znów próbowała się do mnie dobrać, ale nie miałem ochoty na seks. Bynajmniej nie z nią.
I do końca domówki zastanawiałem się zabije tego pedała Mateusza, który aktualnie pożerał twarz Oli, a ona jego.-------------------------------------------------------
Cześć wszystkim! Mam nadzieję, że się rozdział spodobał. Krótki, bo krótki, ale jednak : )
Tym razem z perspektywy Igora. Podobają się wam takie rozdziały? Dajcie znać w komentarzach.A tak poza tym to jak podoba wam się nowa okładka? Mam nadzieję, że bardzo! :*

CZYTASZ
Słodka "zemsta" || Igor 'ReTo' Bugajczyk
Fanfiction❤️pojawiła się druga część opowiadania w profilu, zapraszam na kolejną część pt. Sen. OKŁADKĘ WYKONAŁA: @lilithfirstwife