⭐Czytasz? Oceń!⭐
-
Od kilku dni nie rozmawiałam z nikim oprócz Igora.
Zbliżyłam się z nim. Codziennie spedzaliśmy po kilka godzin i albo gdzieś szliśmy albo byliśmy u mnie w pokoju albo u niego. Można powiedzieć, że niebezpiecznie się do niego zbliżyłam. Pojawiały się niepewne spojrzenia, zalotne uśmieszki oraz przelotne buziaki. To nie prowadzi do niczego dobrego. Prędzej czy później zakocham się i wtedy nie będzie fajnie, ale nie mogę zaprzestać robienia tych rzeczy z nim.- O czym tak myślisz? W ogóle mnie nie słuchasz. -powiedział Igor z naburmuszoną miną.
- O tobie. -rzekłam czarująco, spoglądając mu głęboko w jego brązowe tęczówki.
Zauważyłam jego błysk w oku. To nie zwiastowało niczego dobrego.
Ta relacja nie zwiastowała niczego dobrego, a i tak w nią brnę. Jestem głupia.
Igor w ciągu kilku sekund pojawił się przy mnie, nachylając się nade mną. Mimowolnie zagryzłam wargę, bo jego bliskość powodowała w moim ciele nienormalne stany podniecenia. Do tego jego niesamowite perfumy, które to wszystko potęgowały i sprawiały, że miałam na niego ochotę każdego dnia, gdy go widziałam. No i czułam.
Położyłam swoją rękę na jego policzek i gładziłam go, uśmiechając się jak głupia.- Ola? -powiedział.
- Hmm? -mruknęłam ledwo słyszalnie, obdarzając go przelotnym spojrzeniem.
- Nie zakochuj się we mnie, dobra?
Co?
Nie wiedziałam co powiedzieć. Niestety to już ma miejsce, chłopczyku. I nic już z tym nie zrobisz.
Niepewnie kiwnęłam głową, a on nadal patrzył prosto w moje oczy. Starałam się z całych sił, aby na moje policzki nie wpłynął ten różowy kolor, ale niestety nie udało się.
Jego spojrzenie totalnie wypalało we mnie przysłowiową dziurę i czułam się dziwnie.
Po chwili odsunął się ode mnie znacznie. Widziałam jego zakłopotane spojrzenie po chwili.
Ja niepewnie przysunęłam się do niego. Widziałam jego dziwne spojrzenie, ale zignorowałam to i wpiłam się w jego usta. Dopiero po chwili zaczął oddawać pocałunek. Był on bardzo brutalny, ale i namiętny. Po chwili dołączyły do zabawy nasze języki, które toczyły ze sobą walkę na dominację. Ani on ani ja nie dawaliśmy się zdominować, dlatego ten pocałunek zamienił się w naprawdę intrygującą "wojenkę".- Zajebiście całujesz. -mruknął, odsuwając się ode mnie trochę.
Ja jedynie się uśmiechnęłam, starając się nie zarumienić.
- Niedługo szkoła. -rzekłam, wracając na swoje miejsce. - A dokładniej studia. -powiedziałam, krzywiąc się na samą myśl.
Nie chce iść na studia, ale to są właśnie wymagania moich rodziców. Mimo, że są naprawdę super rodzicami, naprawdę, to nakłonili mnie do pójścia do liceum, a teraz na studia, co nigdy nie było jakoś moim marzeniem. Nawet raz zrobili mi wykład na temat liceum oraz studiów. Kazali mi usiąść na kanapie i słuchać ich jakże interesującego wykładu. Wtedy coś we mnie pękło i wygarnęłam im, że mają się nie wtrącać w moje życie. Była między nami napięta atmosfera dosyć przez kilka dni, ale potem ich przeprosiłam a oni mnie, że chcą poprostu dla mnie jak najlepiej i dlatego to wszystko. No i tak wyszło, że się zgodziłam i poszłam do liceum.
- Gdzie chcesz studiować? -moje odwieczne pytanie, od którego uciekam.
Mam zarys gdzie mogę studiować, ale niestety wiąże się to z przeprowadzką, jeśliby mnie przyjęli. A chodzi mi o najlepszą uczelnie w Stanach. Z jednej strony bardzo mam nadzieję, że mnie przyjmą, ale jak na razie zero jakiegokolwiek odzewu z ich strony, ale również aplikowałam do pobliskich uczelni. Tak na wszelki wypadek. Ale z drugiej strony nie chce opuszczać tego miejsca. Mimo chorych sytuacji, które się tu wydarzyły ostatnimi czasy, przywiązałam się do tego miejsca.

CZYTASZ
Słodka "zemsta" || Igor 'ReTo' Bugajczyk
Fanfic❤️pojawiła się druga część opowiadania w profilu, zapraszam na kolejną część pt. Sen. OKŁADKĘ WYKONAŁA: @lilithfirstwife