No co by tu pisać.... Taka.... fajna postać. Dużo osób nim gra.
Większość mercenarych spędza gre w pobliżu Huntera. Z resztą dziwne jest jak dekoduje. Oj bardzo dziwne!
Iron dashe to udreka dla huntera, bo w którą strone wypieprzy go ta czerwona wstążka. Last effot/efot (chu wie jak się to pisze) upierdliwy... Uderzysz a to nadal stoi i jeszcze ucieka jak gdyby nigdy nic. Ba, żeby jeszcze! Niektorzy to się pokładają przed tobą żeby cie wkurzyć.
Ale survy mają się z czego cieszyć. Zwykle jako pierwszy obrywa po dupie. Z krzesła z ciągnie i nie trzeba się odrywać od cyperków bądź skrzynek. Żyć nie umierać! Dosłownie i w przenośni.
Ja tam szczerze nim nie gram zbytnio czasem jak mi się nie chce a puzzle potrzebne. Mecz prawie zawsze wygrany i taki dosyć nudny, bo się nie ma czego bać. Dla mnie kompletny brak adrenaliny....
No ale wygląd ma zaje**sty! Taki emo-asasyn podchodzący pod metala z podszytymi ustami.
CZYTASZ
KOREKTA// Identity V - pogląd na postacie
HumorPodglądy w trakcie korekty i aktualizajci po zmianch i prawdopodobnie cos podododaje.