7

1.5K 29 6
                                    

Wstałam ok. 9.30. Wzięłam przygotowane rzeczy i ruszyłam do łazienki. Idąc w znanym mi kierunku usłyszałam ciche pojekiwania. Ale nie były one z przyjemności (😏) a raczej z bólu. Szłam w kierunku ich aż doszłam do pokoju Jimina. Otworzyłam drzwi i zauważyłam kulejacego chłopaka.
- Czekaj pomogę Ci.
-(JM) Dziękuję.
Pomogłam Jiminowi zejść do salonu.
- Ja pójdę się umyć i przebrać Ok?
-(JM) Dobra .
Pobiegłam do pokoju zrobić te dwie czynności w ekspresowym tempie.
Ubrałam się tak  :

Włosy zostawiłam rozpuszczone

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włosy zostawiłam rozpuszczone .
Zeszłam do kuchni zrobić nam śniadanie. Reszta wróci dopiero po 19 a mamy prawie 11 więc jeszcze jest czas . Postawiłam na tosty . Zrobione śniadanie przyniosłam do salonu gdzie czekał na mnie Jimin.
- Zrobiłam śniadanie dla nas.
-(JM) Dziękuję i smacznego.
- Dzięki i wzajemnie.
Uśmiechnęłam się do niego i zjedliśmy śniadanie wspólnie śmiejąc się z jego jak i moich żartów .
- Jak się czujesz?
-(JM) Lepiej ale nadal boli mnie kostka.
- A co ty takiego zrobiłeś że straciłeś kostkę?
-(JM) Długa historia ale powiem Ci tak w skrócie.  Będąc na treningu i ćwicząc przewrót nad całym zespołem źle spadłem na nogi i tak jakoś wyszło.
- Musiało boleć.
-( JM) Nawet nie wiesz jak .
Resztę popołudnia spędziliśmy na oglądaniu telewizji , teledysków różnych grup oraz słuchaniu na żywo śpiewu Jimina.  Jego głos jest bajeczny , wciągający i hipnotyzujacy . Po oglądaniu dobrej komedii romantycznej zasneliśmy na kanapie aż do przyjazdu reszty zespołu.  A skąd wiedziałam że przyjechali . To proste . Gdyby nie krzyki Hoseoka i V to nie pomyślałabym że przyjechali. Odrazu Jin wziął się za kolację a ja zmieniłam opatrunek biednemu Jiminowi. O około 20 zjedliśmy wspólnie kolację. Kimchi było wyborne . Po kolacji wszyscy rozeszli się do swoich pokoi . Poszłam pod prysznic i wykonałam wieczorną rutynę i ubrałam się w piżame.

---------------------------Hej kochani! Przepraszam was za moją długą nieobecność ale sprawy rodzinne były ważniejsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

---------------------------
Hej kochani! Przepraszam was za moją długą nieobecność ale sprawy rodzinne były ważniejsze.  Teraz rozdziały będą pojawiać się w miarę możliwości regularnie.
Miłego wieczoru/dnia. Pa 😊

(313 słów)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(313 słów)

Porwana przez BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz