Porwana przez BTS

12

Mój dzień jak co dzień zaczął się od wstania z łóżka i pójścia do łazienki żeby się ogarnąć. Po wyjściu z  niej udałam się do kuchni coś zjeść.  Wyglądałam tak:

Cały czas po głowie chodził mi słowa Jimina: "Soo powiem Ci jak będziesz na to gotowa " . Nadal nie rozumiem o co mogło mu chodzić , ale i tak się dowiem . Po zjedzonym śniadaniu ( czyli płatki) udałam się na "krótki" spacer . Była bardzo ładna pogoda więc żal nie skorzystać . Chłopaków nie było w domu jak zwykle. Po godzinie spędzonej na dworze stwierdziłam że pójdę na lody a potem do domu .
- * Dobrze że mam parę drobnych to mogę sobie kupić *
Jedząc pyszne lody udałam się do domu . Było ok. 11 więc skorzystałam i poszłam popływać w basenie .
Strój kąpielowy:

Woda była bardzo ciepła więc odrazu wskoczylam do basenu . Niestety jak to ja straciłam poczucie czasu i nawet nie wiem kiedy przy basenie zauważyłam Jimina.
- O, cześć Jimin.
-(JM) Cześć,  widzę że się dobrze bawisz. 
- Właśnie miałam wychodzić. Czegoś chciałeś?
-(JM) Tak, Jin kazał przekazać że jest gotowy obiad .
- A ok już idę. 
Tak jak powiedziałam tak zrobiłam.  Poszłam do góry szybko się przebrać w te rzeczy co miałam rano . Oczywiście zaraz po zejściu do kuchni przywitałam się z resztą chłopaków.  Dziś jedliśmy pierogi z kapustą i grzybami ( tak nauczyłam Jina gotować polską kuchnię) . Powiem szczerze wyszły mu te pierogi,  ale trochę musi popracować nad ciastem . Po obiedzie każdy posprzątał po sobie i poszliśmy wspólnie obejrzeć tv. Kiedy walczyliśmy tv leciały wiadomości. 
- (P) To już są  potwierdzone informacje proszę państwa.  Park LeeKyung czyli menadżer BTS  jest chory na raka wątroby.  Niestety nic więcej nie udało nam się dowiedzieć ponad...
Suga szybko wyłączył telewizor.  Nie mogłam w to uwierzyć . Mój tata był chory i nic mi nie powiedział. Pobiegłam do pokoju ze łzami w oczach. Zamknęłam go na klucz . Nie otworzyłam drzwi nawet po próbach chłopaków. Był to dla mnie wielki szok. Z nadmiaru emocji zasnęłam na podłodze . Następnego dnia rano po zobaczeniu siebie w lustrze wyglądałam jak wrak człowieka. Stwierdziłam że się ogarnę i pojadę do taty aby dowiedzieć się czy to co mówią w telewizji jest prawdą.  Umylam i ubrałam się w świeże rzeczy , bo w tamtych wczorajszych zasnęłam. 

Wzięłam telefon i ruszyłam do wytwórni. 
______________________________
Hejka, przepraszam że długo byłam nie obecna ale ze względu na panującą sytuację miałam zdalne nauczanie i było więcej nauki
Ale już jestem i postaram się dodawać rozdziały częściej. 
Miłego dnia/ wieczoru 😊