*Weronika*
-Czego ty nie ogarniasz? - krzyknęłam do przyjaciółki, która nie umiałam zrobić dobrze jednego ruchu
-Przecież robię to jak pokazałaś. Więc o co ci chodzi? - Karo ewidentnie zaczynała być na mnie zła
-Nie! Robisz to inaczej. Idziesz do pszodu i później do tyłu ze mną. A ty stoisz w miejscu!
-No bo tak pokazywałaś! Więc o ci do cholery chodzi?!
Zaraz nie wytrzymam z nią. Mamy czas do końca tygodnia na ogarnięcie całego układu. Po później wyjeżdżamy. Nasz menager zaplanował nam cały miesiąc. Cały czas trenujemy. Paula kończy nasza pierwsza piosenke, bo w przyszłym tygodniu kręcimy teledysk, później fansign. Nasz pierwszy w życiu. Będzimy musiały się pokazać bez maseczek i peruk, dlatego było farbowanie włosów wczoraj. Ja mam czarne z czerwonymi pasemkami a Karo różowe. Teraz wiem o co chodziło, że jest "bliźniaczką" Yeosanga.
-Robisz ruch Lou! - krzyknęłam
Miałam ochotę na przerwę. Musiałam odpocząć od tego wszystkiego. Prawie nas nie ma w domu. Od rana do nocy siedzimy w studiu. Co jest dziwne, bo zawsze wychodzimy ostatnie.
-Boże! Oszaleje przez was. - przyszła Paula - Cieszcie sie, że skończyłam. Teraz 10 minut przerwy i lecimy wszystkie razem.
-Kocham cię normalnie! - przytuliłam ją i wyszłam
Poszłam usiąść na schody rzeby ochłonąć. Muszę sobie wszystko poukładać. Cały miesiąc zapierdalania. O odpoczynku mogę pomarzyć, bo jedziemy ostro. Później będą nagrywki, czego bardzo się boję. Myślę, że mogę źle zaśpiewać. Lou idzie super, tak samo Yoon, a ja... Czasem się gubię. W domu ćwiczę mój tekst, ale coś mi nie może wyjść. Z Paula ćwiczę i mówi, że jest coraz lepiej. Chociaż w to wątpię.
-Ooo. Dawno cie nie widziałem. - usłyszałam głos Sana
Nie wiem czemu, ale od razu się uśmiechnęłam.
-Ja ciebie też. Chłopacy wysłali cię po picie?
-Tak. A ty? Dlaczego tutaj siedzisz? - usiadł obok mnie
-Odpowczywam. Karo nie ogarnia jednego ruchu choreografi. Paula skończyła piosenke.
-Macie jakiś wolny czas?
-Nie, Sani. Cały miesiąc zapierdzielu. Teraz ogarniamy układ do teledysku, później nagrywki. - westchnęłam
-Na początku nie jest łatwo, ale później będzie tylko lepiej. Ale widać, że jesteś zmęczona. Może chcesz wyjść dzisiaj ze mna?
-Czy to randka? - sztyrchnęłam go w ramię
-Przecież masz chło...
-Nie mam. Chętnie z tobą pójdę. Przyjedź o 19.
-Super. A... Mamy dla was wodę. - podał mi trzy butelki wody
-Dzięki, ale nie musiałeś.
-Chłopacy się uparli. Szczególnie Seonghwa. - zaśmiał sie
CZYTASZ
~My, to jedność. ~ San~
Teen Fiction"Ona nie wierzy w przeznaczenie." "On wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia."