-Aaaa! - krzyknęłam i usiadłam na podłodze.
Robimy nową choreografie i nie mogę ogarnąć jej. Od dwóch godzin uczymy się samego początku, bo nie mogę ogarnąć. Tym razem ja.
Nasza pisenka stała się hitem i od razu się na nią rzucili. Wszyscy byli w szoku. Nie wiedziałam rzadnego złego kometarza. Więc musiało im się podobać. Tak samo było na feasingu, wypytawali nas skąd jesteśmy, dlaczego Seul i takie tam. Ja też się cieszyłem, że nitk nas nie skrytykował.
Ale to nie znaczy, ze nie stresowałam się. Najgorsze było wejście. Zaczełyśmy oczywiście od naszej piosenki. Będę musiała się przyzwyczaić do krzyków fanów. Myślałam, że oguchne tam. Najgorzej było pod koniec, jak maseczki zdejmowałyśmy. To już w ogóle. Oni mnie shipują z Karo. To jest mega dziwne, bo jest dla mnie jak siostra. Po za tym mam Sana,a ona Wooyounga. Tak mi się wydaje.
-Spokojnie. Chodź jeszcze raz. - powedziała Paula
-To jest dla mnie za trudne. Robimy to już milioniowy raz. - westchnęłam
-To może wy powtórzcie to, a ja będę robić dalej? - zapytała Karo
Czy ona wpadła na jakiś super pomysł? Pierwszy raz? Ktoś to nagrywa?
-Świetnie! Soon, dalej! - Paula podała mi rękę i poszłyśmy na drugi koniec sali.
Pokazała mi jeszcze raz wszystko. Później razem z nią powtórzyłam. Oczywiście wszystko po woli, jak bym była niepełnosprawna. Zacząłem ogarniać korki. Potem Karo dołączyła do nas. Powtorzyłyśmy wszystko. Wyszło nam to super. Teraz resztę układu, ale Paula powiedziała magiczne słowo "przerwa". Poszła po picie i jedzenie. Nie powiem, trochę zgłodniałam.
-Znwou coś jej jest. - powedziała Karo
-He? - spojrzałam na nią
-Nie widzisz jak się zachowuje? Nie, przepraszam żyjesz teraz sobie ty i San.
-Co do tego ma San? - zaczęłam się wkurzać
-Nic. Tylko "kłóciła" się z Seonghwa.
-Z nim? Niby o co? - zaskoczyła mnie.
O co oni mieli się kłócić? Paula i Seonghwa? Co Seonghwa zrobił? Ja nic nie słyszałam, rzeby krzyczała lub coś podobnego.
-Nie wiem. Ale nie gadaja z sobą, chyba już pare dni. Mingi boi się podchodzić do niego. - zaśmiała się
-To nie jest śmieszne. Muszę z Sanem pogadać.
-Ja się domyślam o co. Bo oni by już razem byli, to widać jak Seonghwa na nią patrzy i w ogóle. Paula od kąd, go bardziej poznała tez jest inna. Może ona się boi.
-W sumie to ma sens. Ona chodziła z tym idiotą, była taka jak oni. Nie chcę go zranić. Ogólnie coś jest nie tak. Od dwóch tygodni jest spokój od nich. - zaczna mi się to nie podobać
To mnie nie pokoi. Wiem, że są w Seulu, mogą nas opserwować. Więc już nie zostaje długo w studiu. Wychodzimy wszyskie trzy. Nie chciała bym mieć z nimi styczności. Martwię się o nasz dom. Może mają już nasz adres i czekają na odpowiedni moment.
*Paulina*
Poszłam do sklepu. Widzę jak dziewczny pracują i muszę być głodne. Ja w sumie też. Tego układu nie wymyślałyśmy same, tylko dostałyśmy gotowy do naszej piosenki. Było trochę trudniej. Dla mnie też. Próbowałam się skupić na tym i nie myśleć o rozmowie z Senoghwa. Była mała wymiana zdań i nie rozmawiamy z sobą już parę dni. Chcę do niego napisać, ale później wybieram numer do Honga. On mi mówi co on robi. Jest mi przykro, że cierpi, ale ja też cierpię.
CZYTASZ
~My, to jedność. ~ San~
Ficção Adolescente"Ona nie wierzy w przeznaczenie." "On wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia."