23

2.9K 107 116
                                    


Kiedy któreś z was opowiada o swoim dzieciństwie

Woojin

- Woojinek jaka była twoja pierwsza miłość?
- O jak miło, że się pytasz kochanie. Moja pierwsza miłość to była największa zaraza w moim życiu. Zaczęło się od zwykłego ,,Hej" ,,Cześć".
No i w końcu przychodzi ten dzień kiedy jej z dupy mówię ,,Kocham cię", no to ona na to ,,też cię kocham".
Po jakimś czasie, tak około 27 dni, ona mi powiedziała ... to było straszne. Załamałem się, niczego już od życia nie chciałem. Ile to pieniędzy poszło na leczenie ... brak słów.
- Co ci powiedziała?
- ... ,,Woojin. Za mało zarabiasz jak na 7latka. To nam nie wyjdzie. Przykro mi". ONA MI TO POWIEDZIAŁA Z EWIDENTYM SARKAZMEM!!! 🤬

Chan

- [T.I] opowiedz mi coś o swoim dzieciństwie.
- Noo ... mogę ci powiedzieć, że jak byłam mała to zawsze nie chciałam chodzić do kościoła. Nudziło mi się po prostu. Raz tu siku, kupa to jakoś ten czas leciał. Zdarzyło się symulować okresik. Ale do końca życia zapamiętam ... Jak wchodziłam księdzu pod sutannę podczas mszy.

Minho

- Przez te dwie baby, które mnie nie dopuściły do kolejnej klasy. Zrujnowały moje marzenia. Odcięły mi drogę do lepszego życia. Nie to, że żałuję tego kim teraz jestem. Chodzi mi o to ... Tak się starałem by zostać tym lekarzem, a one mi to spaliły w kilka sekund...
- Oh, Minho. Bardzo mi przykro.
- Teraz gdybym był lekarzem i któraś by mi przyszła z bólem brzucha, to bym im środek na przeczyszczenie przypisał! I to taki bardzo bardzo mocny, by całe dnie siedziały na kiblu i traciły nadzieję na wyjście z toi toia ... mhahhaha *śmiech* 😎🤣😛

Changbin

- Pamiętasz Changbin jakieś odpały czy akcje z dzieciństwa?
- Mogę ci opowiedzieć akcję z wczoraj.
Wychodzę sobie z pokoju, a tam Hyunjin. Ja się na niego patrzę, on na mnie no i tak stoimy. On nagle do mnie podchodzi, a ja kompletnie nie wiem o co chodzi. Ni tu uciec, ni tu się odlać no nic. Ale co on robi? Podchodzi bliżej.
Ja ten zuy raper, stoję jak warzywo i nic. Nagle on mówi ,,Ty Changbin! Jajka cię czasem nie swędzą HŁEHŁEHŁE".
Ja tu nic, nie wiem co mam zrobić. O jakie mu jajka chodzi? Przecież ja nie jem jajek. I Jakim cudem jajka mają coś czuć?!
- 😐 oj poprzewracało mu się na starość. Trzymaj Hwanga na dystans. Bo kto wie ... jeszcze ci pora w plecy wbije.
- Por to warzywo. Aaa rozumiem cię już 😏😏😏

Jisung

- [T.I] muszę ci coś wyznać.
Kiedy byłem mały, miałem nadzieję że wyrosnę na mądrego i silnego faceta. Można powiedzieć, że tak się stało. Czasem całymi dniami myślałem o ludziach, których spotkam w przyszłości. Największą uwagę skupiałem na mojej (przyszłej) miłości. Wyobrażałem ją sobie jako silną, mądrą i niezależną kobietę.
W takim razie ... już całe życie czekałem, tylko na ciebie.
Myślałem o kobiecie, która sprawi, że moje życie stanie się o niebo lepsze. Cały czas myślałem o Tobie.
Pragnąłem by ludzie wokół mnie mieli poukładane w głowach, trafiłem na nich. Jesteś na czele wśród nich.
Chciałbym żebyś to Ty, prowadziła mnie po dobrej drodze, przez resztę mojego życia. Chcę stać za tobą murem, zawsze. Kocham Cię, całym sobą.
Moja Droga [T.I]. Czy uczynisz mnie lepszym człowiekiem i wyjdziesz za mnie?

Ty wiesz co masz powiedzieć, by Jisung był najszczęśliwszym facetem, który ma ciebie przy sobie.

Hyunjin

- Hwanguś opowiedz mi coś o swojej rodzinie.
- Ooo opowiem ci pewną historię, związaną z moim starszym bratem.
Kiedy byłem w tym wieku, w którym dziecko wierzy we wszystko. Brat opowiedział mi straszną historię. Dokładnie pamiętam jego słowa.
,, Hyunjin, nie wiem czy damy radę przeżyć tą noc. W trzecią sobotę miesiąca, kiedy księżyc jest w pełni ... pluszaki używają. Chcą zemścić się na cipokleszczach, które podkładają sobie misie pod szerokie dupska lub wycierają w nie swoje tłuste palce.
Ludzie posiadający groźne zwierzęta za pluszaki są najbardziej narażone na śmierć ... Hyunjin ty masz lwa w swojej kolekcji."
*Hwang dalej mówi* I od tego strasznego momentu, przestałem dotykać pluszaki.
- ... Musimy iść pozbyć się wszystkich zabawek.
- Co z nimi zrobimy?
- Nie wiem ... podrzucimy Chanowi do łóżka.

Felix

- Felix, opowiesz mi coś o swoim dzieciństwie?
- Oj no. Pamiętam kiedy raz z ojcem pojechaliśmy na rynek. Na którymś straganie zobaczyłem małego, uroczego szynszyla. Nie był on wybitnie drogi, więc przekonałem tatę by mi go kupił.
Szynszylka nazwałem Danonek. Kiedy wróciliśmy do domu położyłem karton (w którym był Danonek) na stole, by umyć ręce. Po umyciu łapek, odwróciłem się ... a pudełka nie było.
Danonek zaginął. Pytałem się rodziców czy widzieli gryzonia, ale oczywiście oni nic nie wiedzieli. Dużo płakałem tego dnia, straciłem pierwszego zwierzaka w moim życiu i to tak szybko.
Pod koniec dnia poszedłem do pokoju siostry i pytam ,,Siora widziałaś może szynszyla w pudełku?". Wtedy ona odpowiedziała ... ,,Aaaa to była szynszyla. Myślałam, że to kret. Kiedy myłeś ręce, wzięłam go i poszłam z nim na pole." ... To jest straszne. [T.I] nie każ mi mówić dalej.
- Twoja siostra zabiła go na tym polu?
- Nie ona. Dała małego i bezbronnego szynszylka, psu sąsiadów. Kundel zjadł mojego ukochanego Danonka 😥😔 Do dzisiaj pamiętam jak się do mnie uśmiechał na straganie 😭😭😭

Seungmin

- [T.I] nigdy mi nie mówiłaś o swojej rodzinie, może czas to zmienić?
- Na wstępie. Nie lubię mojego kuzyna.
Kiedy byliśmy mali, ten mały chujek orżnął mnie o 30 zł.
Miałam pełne 50 zł. On miał 20, ale rozdzielone na dwie 10. Wtedy on do mnie ,,[T.I], może się wymienimy? Ty będziesz miała wtedy 2 papierki, a ja tylko jeden. Ty wyjdziesz na plus."
No i się pewnie domyślasz, wymieniłam się.
- I rozumiem, że ty się cieszyłaś z dwóch papierków? 😂
- Dokładnie 😐

Historia niestety oparta na faktach.

I.N

- Inku jakie było twoje dzieciństwo?
- Pewnie się NIE zdziwisz, ale w szkole byłam postrachem. Takim grrr typowym bed bojem. Piosenka ,,Grrr" jest właśnie na podstawie mojego życia.
Byłem inspiracją do tej piosenki 😎
- A teraz to hah, boisz się opowieści Hwangusia o żywych pluszakach.
- Ale te misie naprawdę pragną zemsty.
Nadejdzie noc w którym zabiją, wszystkich. 😱

Stray Kids PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz