Przed...Williamem. On też ma tu zajęcia. Siadam przed nim. Przez całą lekcje zadaje siebie kilka pytań:
~"Czy William widział jak wchodzę do klasy z Jackiem?"
-Nie wiem, nie wiem też czy się dowiem~"Co mnie w ogóle obchodzi co William widział? "
-Tego też nie wiem, ale jakoś to pytanie siedzi mi z tyłu głowy, tworząc nowe pytania pokroju "dlaczego on nie zwraca na mnie uwagi?" lub "dlaczego on nie chce ze mną spędzić czasu? "~"Jakie ćwiczenia Jack robi żeby mieć taką dupę"
-Tego też nie wiem, ale muszę się dowiedzieć.Gdy lekcja się kończy, biorę plecak i kieruje się w stronę wyjścia, dociera do mojej szafki, gdy odsuwam plecak, ukazuje mi się kartka, wyrwana z zeszytu, zgięta na 4 części. Powoli ją rozwijam jest na niej napisane:
"Uważaj na niego, nie jesteś jedyną, której on tego samego co innym dziewczynom nie zrobi "
Kto to mógł napisać? William? Ale dlaczego? Co takiego Jack mógłby mi zrobić? Muszę się jak najszybciej dowiedzieć, ale jak zagadać do Williama? Może impreza w piątek! Może tak do niego zagadam!
Zobaczyłam go stojącego przy szafce w towarzystwie jakiejś dziewczyny. Podeszłam do niego i powiedziałam.
-Możemy porozmawiać? -dziewczyna od razu popatrzyła na mnie spod byka, ale odeszła widać wkurzona, że przerwałam im rozmowę.
-Streszczaj się, nie mam czasu cię niańczyć-odpowiada po czym zaczyna żuć gumę.
-W piątek jest imp...-mówię, ale mi przerwa
-Wiem o tym, sam na nią dostałem zaproszenie, ale w czym jest tu problem.
-Bo ja...nie wiem gdzie to jest, a też mnie zaprosili.
-Skarbeńku, nie wiem czy ta impreza to miejsce dla takich jak ty-mówi po czym obaca się i wychodzi."Takich jak ty" te słowa brzmią w mojej głowie przez jeszcze długie godziny. Co on miał na myśli mówiąc to?

CZYTASZ
Daylight. The sun that never goes off.
Misteri / Thriller17-letnia Elizabeth, ale woli jak się zwraca do niej Lissa, miała trudne dzieciństwo, strata obojga rodziców bardzo odbiła się na dziewczynce, zmienia ona bardzo często swoje rodziny zastępcze. Od śmierci swojego ojca, chce jednego. Aby cała prawda...