I siedząc pośród tłumu ludzi
Prawie płacze
Udając
że wszystko jest dobrze
mijają mnie ludzie których nazywam przyjaciółmi
Przyjaciółmi przed którymi muszę ukrywać siebie.
Wiem, że nie zrozumieją cierpienia
które wzrasta z każdym podmuchem zimnego wiatru.
Nie dadzą rady pojąć
że umieramZ dnia na dzień
Ucieka ze mnie życie
jak z balona powietrze.
Potrzebuje pomocy
Ale przecież jestem sama
w wielkiej pustce
Nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest czuć
Nie pamiętam
jak to jest być
sobą.181118