p i e r w s z y

2K 41 27
                                    

 // Zanim wyjdziesz w połowie, ostrzegam, że pierwszy rozdział jak i dwa kolejne nie są tak świetne jak pozostałe. Jeśli jednak przebrniesz przez to, czeka Cię, jak mam nadzieję, ciekawa historia. Powodzenia! //


M a j  2 8,  c z w a r t e k .

Wybrzmiał budzik, Noelle natychmiast go wyciszyła, w końcu i tak nie spała. Podeszła do drzwi i nacisnęła klamkę aby udać się do kuchni. Już na schodach poczuła zapach smażonego jajka.

-Dzień dobry!- Wypowiedziała brunetka w stronę domowników.

-Dzień dobry- Odpowiedziała cała trójka chórem. Noe usiadła do stołu gdzie czekało jej śniadanie. Zjadła i udała się do łazienki aby zatuszować, swoje poranne samopoczucie. Gdy jej twarz wyglądała jak na człowieka przystało udała się do pokoju, podeszła do szafy i wybrała ubrania nadające się na ten upał.

***

-Ty nie masz gorączki?- Zapytał Payton z poważną miną.

-Oczywiście, że nie po prostu nie jestem głodna- Odpowiedziała. Udali się w stronę stołówki i dołączyli do reszty grupy.

-Cześć Noe- Rzuciła Jade, której jako jedynej nie spotkała w ciągu szkolnego dnia. W ich paczce było 7 osób Jade, Melanie, Josh, Lucas, Dylan i najbliższy jej Payton. Zasiedli do jednego stołu wraz z wybranym jedzeniem i zaczęli konwersować. 

-Ludzie! Słuchajcie tego " Dean Collins i Rose Marvis to już przeszłość, para rozeszła się po 2 latach związku! ", ciekawe dlacz..- Mel nie dokończyła, ponieważ przerwał jej Dylan.

-Nikogo to nie obchodzi, prócz Ciebie Mel-Powiedział blondyn oschle, na co reszta przyjaciół jedynie przytaknęła, a blondynka zrezygnowana wróciła do przeglądania telefonu. Josh tradycyjnie marzył o weekendzie i o tym jak się upije, Melanie siedziała cichutko, Dylan rozmawiał o czymś z Paytonem, a natomiast ja rozmawiałam z Jade.

-Sama nie wiem, trochę mi się podoba- Przyznała Jade. Noe wiedziała, że Jade podoba się Payton i wiedziała też, że to działa w dwie strony. 

-I tak wiem, że podoba ci się bardzo i Ty mu też- Cichym tonem odparła dziewczyna. Jade jedynie lekko się uśmiechnęła.

-Dobra idziemy bo tu nuda- Powiedział Josh i wstał od stołu. Znajomi ruszyli w kierunku boiska na którym z jakiegoś powodu było mnóstwo ludzi. Byli już na zewnątrz gdy wszystkich zamurowało, prawie wszystkich, jedynie Melanie była zdolna wyjąć telefon i zacząć nagrywać..

-Chyba Cię typie ostro pojebało!- Krzyczał Lucas popychając jakiegoś chłopaka. Noelle pobiegła do brata odpychając go na bok, jednak ten ją zbył i wrócił do zdarzenia.

-Bo co? Zobaczysz, że sama do mnie przyjdzie- Powiedział Dean z dosłownie "krwawym uśmieszkiem" i odszedł w tłum. Noe zszokowana odwróciła się do brata żądając wyjaśnienia, Lucas jedynie spojrzał jej w oczy i poszedł w stronę budynku. Brunetka zdezorientowana nie miała pojęcia co ze sobą zrobić, udała się więc do przyjaciół. Bójka nie uszła bez uwagi "School News", z krzyków na filmiku załączonego w poście wynikało, że powód był.. dziwny? Powodem była Noe, jednak w głowie dziewczyny było jedno pytanie 

-Dlaczego?- Zapytała zszokowana patrząc na resztę grupy. Z wypowiedzi Dean'a słychać tylko było niecenzuralne "Jebała mi gałę" i wyraźnie zdenerwowany głos Lucasa "Po moim trupie", wtedy brat brunetki nie wytrzymał i soczyście uderzył blondyna w twarz.

-Ja-pier-dole- Powiedziały sylabami Mel i Jade jednocześnie.

Zszokowani udali się na lekcje, czas mijał szybko i gdy nadeszła 14.45 wszystkich rozpierała radość z powodu zakończenia lekcji w dniu obecnym. Udali się na zewnątrz i porozchodzili do domów. Noelle do domu odwoził Dylan, więc po drodze omawiali dzisiejsze zdarzenie. 

M i s t a k e || ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz