padam na twarz. w sensie nie było dziś tak źle, ale źle się czułam cały dzień. na chemii był sprawdzian, a że nie zdaję tego przedmiotu ściągałam sobie i udało mi się ogarnąć kilka zadań. hehe, może będzie dwa.
jak wróciłam do domu, zamiast uczyć się biologii, z tego złego samopoczucia położyłam się. leżałam chwilę i nagle do mojego pokoju wbił mój kitku i ponad godzinę leżał mi na brzuchu i w sumie może troszkę mi lepiej, ale dalej boli. kochane bubu.
ARMY:4
SZKOŁA: 1
zostawiam wam jeszcze mojego instagrama jakby komuś się nudziło: olaclifford
CZYTASZ
ARMY vs SZKOŁA 3
Randomten kto czytał poprzednie części ten wie. poza tym, cóż tu wiele mówić. tytuł i okładka mówią same za siebie