030919

125 18 5
                                    

o ile angielski był bardzo fajny, bo rozmawialiśmy o planach na przyszłość i pisaliśmy sobie na luzie maila z matury z poprzedniego roku, tak na biologii pani postanowiła na dzień dobry rozpierdolić nasze dobre myśli, plany i nadzieje na cokolwiek, mówiąc, że nie dopuści nas do matury, bo słabo nam poszło badanie wyników (na które każdy ma wyjebane i się do tego nie uczy, bo piszemy to zawsze jeden dzień przed wakacjami) i dobitnie nas uświadamiała, ze najwidoczniej jesteśmy debilami. złapał mnie po tej godzinie lekki dołek i wkurw, ale potem pomyślałam sobie "jeszcze ci mendo pokażę" i od dziś zaczęłam się naprawdę przykładać do biologii, a na następnej lekcji (miałam dwie pod rząd) byłam najbardziej aktywna jak o coś pytała, ale i tak widziałam w jej oczach pogardę nawet jeśli cały czas mówiłam dobrze. eh.

reszta lekcji minęła całkiem szybko, a jak wróciłam do domu, odpoczęłam chwilę i siadłam do biologii i zaczęłam dodatkowo robić estetyczne (mam nadzieję) notatki z których będzie się przyjemniej uczyć.

jak chcecie mogę wam je kiedyś pokazać, tylko dajcie mi znać.

dziś będzie po pół punktu i dla mnie i dla szkoły

ARMY: 1,5
SZKOŁA: 0,5

pytanie na dziś! (podam poprawną odpowiedź w notatce jutro)

dlaczego jajko ptaka jest duże i widoczne gołym okiem, a komórka jajowa człowieka jest mała i widoczna dopiero pod mikroskopem?

PS jak wam się podoba pomysł z takimi pytaniami dla większej interakcji?

ARMY vs SZKOŁA 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz