póki co to był najlepszy poniedziałek jaki mnie spotkał. nie dość, że lekcje miałam na 9:10, to jeszcze odwołali mi dwie ostatnie godziny (2 × niemiecki) dzięki czemu miałam dziś tylko trzy lekcje.
po szkole spotkałam na mieście przyjaciółkę i poszłyśmy do biblioteki i do drogerii. później wróciłam do domu, spakowałam rzeczy na fitness do mojej tęczowej torby i pojechałam tam sobie sama autem (kocham tę niezależność).
ARMY: 6
SZKOŁA: 1PS ruszyłam właśnie z luźnym poradnikiem dotyczącym odchudzania. zainteresowanych serdecznie zapraszam
CZYTASZ
ARMY vs SZKOŁA 3
Randomten kto czytał poprzednie części ten wie. poza tym, cóż tu wiele mówić. tytuł i okładka mówią same za siebie