291019

41 10 0
                                    

ogólnie złapał mnie depression mood i no, generalnie to słabo trochę.

na angielskim poczułam się znowu doceniona, tym razem przez nauczycielkę, bo rozmawialiśmy (po angielsku) na temat człowieka i pani powiedziała, że podoba jej się moje podejście i faktycznie widać, że moją pasją jest psychologia i że obrałam dobry kierunek. JA NAWET NIE SĄDZIŁAM, ŻE ONA PAMIĘTA NA CO PLANUJĘ IŚĆ.

no, a potem na wychowawczej przyszły jakieś panie psycholog z poza szkoły. jak koleżanka zobaczyła, że będzie jakiś test powiedziała, że mi na pewno wyjdzie depresja :( a chodziło o coś innego, bo robiły nam testy osobowości. 

wyszło z nich, że jestem spokojnym flegmatykiem (16/40 punktów), a tylko cztery punkty mniej niż to miałam towarzyskiego sangwinika. yhym.

w ogóle mam jeszcze doła, bo koniec trasy speak yourself :(((

ARMY: 16
SZKOŁA: 4

ARMY vs SZKOŁA 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz