110919

88 17 7
                                    

dziś drugi z najcięższych dni w moim tygodniu szkolnym. mimo to nie było tak źle.

na chemii zaczynamy nowy podręcznik i nauczycielka mówiła coś o jakimś dodatkowym zbiorze zadań. siedzę w ostatniej ławce z koleżanką z którą znam się od urodzenia i obydwie nie zdajemy chemii na maturze, więc postanowiłyśmy zapytać czy musimy się zaopatrzyć w tenże misterny zbiór zadań.

O- Ola (ja)
J- Justyna (koleżanka)
N- nauczycielka

J: czy my też mamy mieć ten zbiór skoro nie zdajemy matury?

N: Nooo, przydałoby by się... A co jak wam nagle coś odstrzeli i będziecie chciały zdawać?

O i J: *wzrok na siebie i na babkę i wybuch śmiechem* MY?

N: *uśmiecha się* Trzeba w siebie wierzyć, dziewczyny! Poza tym jak reszta będzie mieć sprawdziany, ci co nie zdają będą mieć kartkówki z tego zbioru. Będziecie sobie otwierać i rozwiązywać, A z tyłu macie odpowiedzi, więc będzie dobrze *uśmiecha się i idzie do tablicy*

O: *szeptem* Kuuurwa easy, chociaż z naszym szczęściem to i z tymi odpowiedziami dostaniemy pizdy

J: *śmieje się* Twój entuzjazm to coś co kocham

Później dostaliśmy jakieś kserówki z arenami, alkanami i cykloalkanami. o taką:

co widzą chemicy: no alkany, cykloalkany, easy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


co widzą chemicy: no alkany, cykloalkany, easy

co widzi Ola: o chuj, śrubka!

ARMY: 4
SZKOŁA: 1

ARMY vs SZKOŁA 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz