Drogi Warmirze,
Kiedy będziesz czytać ten list to mnie już u Twego boku nie będzie.
Proszę wybacz mi, proszę wybacz, że odeszłam ale musiałam. Chciałabym abyś wiedział dlaczego akurat musiałam wrócić..
Dobrze wiedziałeś, po co przybyłam do Targon. Chciałam poznać prawdę.. Którą poznałam, nie powinnam ci mówić ale mimo wszystko, zaufałam ci i co najważniejsze.. Oddałam ci się jak jeszcze nigdy nikomu. Moje serce należy do ciebie, więc nie mam zamiaru ciebie oklamywac.
Poznałeś mnie tak naprawdę z innej strony, dlatego o niej nie będę Ci pisać.. Chcę abyś znał ta stronę mnie o której się dowiedziałam jak byłam u was.
Nie jestem tak naprawdę normalna dziewczyna, za którą mnie uważasz bądź uważałeś. Jestem Córką Diany i Aatroxa, czyli jednym z 7 Darkinów.. Brzmi to dziwnie i niezrozumiale wiem ale przez to, że on jest moim ojcem nie da się mnie zabić.. A nawet ktoś by próbował, odrodziłabym się tracąc przy tym cześć swoich uczuć i przy okazji.. Moje serce będzie napełniac się zła mocą. Te wszystkie postacie, które na nas napadły przy zachodzie słońca.
To nie byli ludzie, są to słudzy jednego z Darkinów, którzy wiedzą, że jeżeli mnie zabija będą mieć z tego korzyści na ziemi. Pojawia się tutaj też jeden problem, ponieważ mają oni broń.. Którą jeśli przebija moje serce, umrę jak zwykły człowiek.. I nigdy nie wrócę do świata żywych. Według ich wierzeń jeśli zabija dziecko Darkina, oni będą nieśmiertelni i zawładną całym światem. Więc nie obwiniaj się o tamto.. Bo to nie było z Twojej winy..
Jeśli chodzi o śmierć mojej matki, to była sprawka zarządców z naszego klasztoru, którzy zdjeli moce z mojej matki i wysłali ja na górę Targon, aby przyniosła coś z ostatniej jaskini.. Z której czerpała moc. Niestety nie udało jej się i przez brak mocy, została ona rozszarpana i zamordowana przez tamtejsza ludność, bo nie miała się nawet czym bronić.. Broń nie działa a mocy również nie było.. To było czyste wysłanie mojej matki na samobójstwo..
Miałam puścić to płazem Warmirze? Co byś począł na moim miejscu ukochany?
Obiecałam ci wiele i wiedz, że jestem wiarygodna i słowa dotrzymuje. Obiecałam, że wrócę do Ciebie i tak też się stanie.. Nie wiem kiedy ale do Ciebie wrócę. Jesteś w moim sercu schowany i nie mam zamiaru z ciebie zrezygnować..
Pamiętaj, że na moich i Twoich ustach padła przysięga.. Oboje powiedzieliśmy że kochamy siebie nawzajem i chce abyś to zapamiętał..
Nie wiem kiedy wrócę ale pamiętaj proszę że cię kocham i kochać będę.. Nie zależnie od tego co by się stało czy nie. W moim sercu będziesz już zawsze.. Na zawsze.. Mam nadzieję że mi wybaczysz..
Już zawsze będę Twoja nocą i jako Twoja gwiazda.. Będę oświetlac ci drogę jak tylko mogę..Twoja jedyna róża, Twoja Julie...
CZYTASZ
Córka kapłanki Księżyca. Zagubiona tajemnica śmierci.
Fantasy- to nie miało się stać - mówiła drzacym głosem że łzami w oczach - dlaczego?! - wykrzyczala do Księżyca Taki los twój jaki Ci piszą twe gwiazdy Julie..