28 czerwiec 2019 r. 12:24
Natalie nadal była sama.
Brunetka siedziała na swoim białym kręconym fotelu z IKEI i patrzyła się w popielatą ścianę. Jej zielone oczy nie pokazywały emocji, jakby wszystko straciła. Piąty dzień siedziała i traciła radość z wakacji. Myślała nad wszystkim. Praca, szkoła, rodzice, przyjaciele. Skąd wziąć kolejne pieniądze na jedzenie, gdy rodzice zniknęli na dobre dwa tygodnie? Jak pogodzić to za dwa miesiące ze szkołą? A może przyjaciele się w końcu odezwą?
—— Natalie nie dramatyzuj, widziałaś ich pięć dni temu —— powiedziała sama do siebie.
Dziewczyna spojrzała na biurko na którym stały dwie ramki ze zdjęciami.
Pierwsza fotografia ukazywała ją z wysokim i wychudzonym brunetem. W ręce trzymali czerwone charakterystyczne kubki i wyglądali na szczęśliwych. Chłopak obejmował ją jedną ręką. Natalie zapamiętała ten dzień do dziś, okrągłe dwa lata temu dzień przed tym jak chłopak miał wyjechać i nie mówić nikomu.
Druga fotografia przedstawia trójkę znajomych troszeczkę niższego bruneta niż na poprzednim zdjęciu i farbowaną rudowłosą i brunetkę. Przyjaciele stali przed wejściem na plaże i uśmiechali się od ucha do ucha. Czekoladowookiemu spadło na czoło kilka bardzo kręconych loków a obok oczu pojawiły się zmarszczki. Chłopak obejmował dwie dziewczyny a one wyglądały jakby był to ich najlepszy dzień w życiu. Natalie uśmiechnęła się na myśl przychodzących do niej wspomnień.
Z zamyślenia brunetkę wyrwał dzwonek do drzwi. Posłusznie wstała z krzesła i wyszła z pokoju.
—— Pewnie listonosz —— powiedziała schodząc po schodach i podchodząc do drzwi, a następnie je otwierając.
—— i tu się mylisz moja droga —— Na twarzy Natalie wkradło się nie małe zdziwienie i uśmiech. Brunetka rzucając się na rudowłosą strąciła jej walizkę, ale żadną z dziewczyn teraz nie obchodziło.
—— Nie widziałaś mnie tylko sześć dni! ——Madison przytuliła Natalie i krzyknęła jej do ucha.
—— To i tak dużo! —— Brunetka odwdzięczyła się tym samym. Dziewczyny przestały się przytulać i weszły do przytulnego domu który wyglądał tak samo od kilku dni.
—— Dziewczyno, ty w ogóle coś tu robiłaś? ——Skomentowała brązowooka gdy spojrzała na kuchnie połączoną z salonem.
—— oprócz zamawiania codziennie pizzy i siedzenie w swoim pokoju to, nie —— Brunetka uśmiechnęła się i ruszyła schodami do góry, wcześniej pomagając Madison wnieść jej walizkę do góry.
Dziewczyny usiadły na wielkim, miękkim łóżku uprzednio wyciągając telefony.
——A więc, poznałaś jakiegoś Hiszpana? —— Rzekła po chwili Natalie przerywając ciszę.
——Weź tam, nawet nie było na kim oka zawiesić. —— Madison machnęła olewczo ręką a zielono oka znowu spojrzała na dwa zdjęcia które znajdowały się na biurku.
Tęskniła za chłopakiem wysokim od niej o dwadzieścia centymetrów ale nie mogła tego pokazać. Zastanawiała się jak mogła w ogóle mogła za nim tęsknić jak złamał jej serce dwa razy.
Dziwna sprawa.
Do uszu dziewczyn dotarł dźwięk dzwonka do drzwi a przyjaciółki spojrzały na siebie z przerażeniem. Zostawiły telefony na łóżku i ruszyły bezszelestnie na dół. Po drodze zabrały z kuchni dwa noże i otworzyły drzwi.
W progu stał roześmiany Tom. Jego loki były w uroczym nie ładzie, koło oczu ukazały się jego słodkie zmarszczki. Ubrany był w czarny T-shirt i sportowe spodenki z adidasa. Uśmiech miał od ucha do ucha i nie mógł opanować śmiechu.
Dziewczyny stały i patrzyły się na niego jakby przybył z marsa z nożami podniesionymi w górę. Przyjaciółki spojrzały po sobie i zaczęły się śmiać ze śmiechu bruneta.
—— Jesteście niemożliwe —— powiedział przez śmiech wycierając nieistniejącą łzę z policzka.
***
—— może obejrzymy jakiś film co? —— rzekła Natalie po długiej ciszy.
—— To jest dobry pomysł —— Tom uśmiechną się do zielonookiej a potem spojrzeli na rudowłosą która energicznie szukała czegoś na Instagramie. Jej twarz rozpromieniła się w ułamku sekundy i pisnęła z ekscytacji.
—— Jest! —— Dziewczyna wstała i skakała na miękkim łóżku jak głupia. Dwójka przyjaciół spojrzeli na swoją przyjaciółkę jak na wariatkę a ta opanowała się i siadła obok brunetki a chłopak przysunął się.
—— Shawn wraca do Toronto! —— Brązowooka pokazała im post z instagrama.
Na zdjęciu znajdowała się ręka wymienionego chłopaka który trzymał rączkę od walizki, a miejsce w którym zdjęcie zostało wykonane to lotnisko w LA.
Wzrok Natalie powędrował na opis.
Wracamy do domu
Zielonooka i brązowooki spojrzeli na siebie a potem na rudowłosą która nie cieszyła się już tak jak pół minuty temu.
—— Czemu się nie cieszycie? —— Z jej ust wyszły charakterystyczne słowa zawsze gdy o nim wspomina.
Natalie nie była szczęśliwa, chociaż by chciała. Zamiast uśmiechu na ustach czuła strach i nienawiść jaką darzyła do starego przyjaciela.
Tom czuł nienawiść i chęć uduszenia trochę wyższego od niego zdrajcy.
—— Jak mam być szczęśliwa że przyjeżdża skoro złamał dwa razy moje serce? —— Dziewczyna patrzy na rudowłosą ze smutkiem a ona chowa telefon. Madison nie zdawała sobie z sprawy z tego jak on ją złamał, potraktował.
Tom przytulił smutną dziewczynę i popatrzył na rudowłosą która patrzyła na przyjaciółkę ze współczuciem. Po chwili dziewczyna przytuliła dziewczynę a chłopak przytulił je obie.
Siedzieli tak kilkanaście minut, aż nie usłyszeli dzwonka do drzwi. Godzinę wcześniej zamówili pizzę więc pewnie pomyśleli że to ona przyjechała.
—— Zaraz wrócę —— Chłopak puścił dziewczyny i poszedł odebrać pizzę, a Madison przytuliła bardziej zielonooką.
Natalie wróciły się wspomnienia które spędziła z starym przyjacielem od podstawówki. Zaczęła płakać a w duchu dziękowała sobie że nie malowała się dzisiaj. Dziewczyny odkleiły się od siebie gdy usłyszały skrzypienie otwierających się drzwi.
—— Kto ma ochotę na peproni?! —— Brunet z uśmiechem otworzył karton i pokazał ulubiony przysmak ich całej trójki. Natalie wytarła ręką mokre policzki i uśmiechnęła się uroczo, lecz w sobie skrywała smutek który przed chwilą się pokazał.
Natalie nadal czuła się samotna.
CZYTASZ
Be Alright | Shawn Mednes & Tom Holland | [1] ✔︎
FanficNatalie razem ze swoimi przyjaciółmi spędza spokojnie początek lata ale ciagle przyjeżdża stary przyjaciel który wyjechał dwa lata temu. Co się stanie jak będzie chciał wszytko zacząć od nowa. Co się stanie jak Natalie znowu go zobaczy?