12. Gdzie jesteś?

517 30 0
                                    

Techno muzyka odbijała się o uszy brunetki. Rozglądała się szukając swojego chłopaka o jasnej karnacji i brązowych lokach i wysokiego na dwa metry. Przyglądała się różnym osobą stojącym kilka metrów od niej. Jej czarna sukienka w czerwone róże dosięgała jej do kolan a jej rozpuszczone włosy opadały na jej plecy. Mocny makijaż którego on nigdy nie lubił. 

---- Co ty tu tak sama tu stoisz? ---- Natalie podskoczyła na głos znajomego głosu. Odwróciła się w stronę szatynki. Jej włosy były lekko nie ułożone a z jej szminka nie była już tak intensywna jak kilkanaście minut temu. 

---- Co cię to obchodzi? ---- Syknęła w jej stronę i odwróciła wzrok. Zauważyła swojego chłopaka idącego w jej stronę z grymasem na twarzy. Jego włosy były lekko potargane a jego usta zyskały kolor lekkiego czerwonego. 

---- Oh przyszedł Shawnito, fajnie było w łazience co? ----- Rzuciła dziewczyna stojąca obok patrząc na bruneta z cwanym uśmieszkiem. 

Zielonooka popatrzyła na dwóch sprawców zdezorientowana. 

---- Shawn? O co chodzi? ---- złapała chłopaka za rękę i poparzyła mu w oczy. On tylko popatrzył na nią ze smutkiem utwierdzając ją w przekonaniu że zrobił coś złego. 

---- No przyznaj się Shawn. Na co czekasz? ---- Muzyka z głośników przytłumiła trochę głos dziewczyny obok.

---- Nat, ja na prawdę.... ---- Chłopak chciał dotknąć policzka dziewczyny ale ta odsunęła się i puściła go. 

---- Nie nazywaj mnie tak ---- Zielonooka uniosła ręce na wysokości klatki piersiowej z łzami w oczach. Po chwili patrzenia na chłopaka odeszła szukając swojej najlepszej przyjaciółki i przyjaciela. 

---- Natalie! ---- Chłopak zaczął ją wołać ale ta nie słyszała przez głośną melodie. Wyszła na dwór i rozglądając się. 

---- Natalie? ---- Odwróciła się w stronę głosu i zauważyła Toma. Podbiegła do niego od razu przytulając się do niego i zaczynając płakać. 

----- Hej, co się stało? ---- Czekoladowooki zaczął głaskać dziewczynę po plecach. 

---- Natalie Johnson! Wstawaj do cholery jasnej! ----- Dziewczyna podniosła się od razu spoglądając na matkę z garnkiem i drewnianą łyżką. 

---- Wszystko dobrze? ---- przetarła zmęczone oczy i położyła się z powrotem. 

---- Dlaczego nie przywitałaś się z rodzicami co?! ----- Szatynka zaczęła wymachiwać rzeczami nie patrząc na to że jej córka może zaraz od niej oberwać. 

---- Bo wyjechaliście sobie od tak nic mi nie mówiąc i oczekujecie że wskoczę ci w ramiona? 

---- Tak? ---- Odpowiedziała pytaniem na pytanie. 

---- Jezu możesz wyjść? ---- rzuciła po chwili brunetka przykrywając się po samą szyje kołdrą. 

Kobieta mruknęła coś pod nosem i wyszła posłusznie z pokoju zamykając z hukiem drzwi. 

Dziewczyna uśmiechnęła się do siebie dumnie wyciągając telefon spod poduszki. 

5 nieodebranych połączeń od ,,Shawn.'' 

Be Alright | Shawn Mednes & Tom Holland | [1] ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz