VIP~ReTo [CAŁA]

#19 Musisz powiedzieć o tym Igorowi...

*Niesprawdzony*
*Wiktoria*
Sylwia ma stan podgorączkowy, wymioty nie ustępują, a nawet się nasilają. Bardzo mnie to niepokoi. Do mojej głowy dochodzą różne myśli od grypy do jakieś choroby i kończy na ciąży.

-Sylwia, mogę?-pytam uchylając lekko drzwi.

Przyjaciółka odpowiada słabe „tak".

Siadam obok niej i wzdycham.

-Myślałaś o tym, że możesz być w ciąży?-pytam od razu.

-Boże! Nawet mnie nie starasz-wyszczerza oczy.

-Bo wiesz... Objawy się zgadzają-mówi.

-Matko! Tylko nie to-chowa twarz w dłoniach.

-Spokojnie, nie warto zadręczać się niepotrzebnie, to faktycznie może być zatrucie albo jakaś grypa, ale może skocze do apteki, żeby być pewną w 100%?

-Myśle, że to dobry pomysł. Dziękuję-lekko się uśmiecha-Ale się boje-wzdycha niespokojnie.

-Będzie dobrze, zobaczysz-odgarniam jej włosy do tyłu.

*Sylwia*
Nie wyobrażam sobie, że mogłabym być teraz w ciąży. Na razie nie chciałam dziecka. Uważam, że jest jeszcze na to czas. Boje się reakcji Igora na to wszystko.

*Wiktoria*
Wracam do domu z trzema testami ciążowymi.

-Dasz radę pójść do toalety?-pytam upewniając się czy przyjaciółka nie zasłabnie.

Sylwia kiwa na „tak". Pomagam jej wstać i prowadzę ją do łazienki.

Po niecałych 5 minutach Sylwia woła mnie, abym weszła. Wchodzę i spoglądam na przyjaciółkę, która jest cała zestresowana.

-Słońce, będzie dobrze, zobaczysz-obejmuje ją. Czuje jej szybki oddech i niespokojne dłonie, które bardzo się trzęsły.

-To teraz...-mówi i wskazuje na testy z zamkniętymi oczami.

-Mam zobaczyć pierwsza?-pytam.

-Tak

Biorę do ręki wszystkie testy i spoglądam na nie z zaskoczoną miną. Przełykam głośno ślinę i również zaczynam się stresować, chociaż staram się tego nie pokazywać.

-I jak?-pyta.

-Na wszystkich trzech testach są dwie kreski-odpowiadam.

-Co?-zaczyna płakać-Kurwa! To nie możliwe-opiera się o ścianę i zjeżdża w dół siadając.

-Musisz powiedzieć o tym Igorowi...

-Nie, boje się jego reakcji. To dla mnie za dużo!-mówi i wychodzi do swojego pokoju.