Zobaczyliśmy jakiś film po czym Adrian i Wiktoria poszli.
-Jutro dokończymy, ok?-mruczę prawie zasypiając-Jestem cholernie zmęczona-opieram głowę o ramię chłopaka.
-W porządku-odpowiada i całuje moje czoło.
Nowy dzień:
Budzę się z lekkim bólem głowy, prawdopobnie po wczorajszej dawce alkoholu.-Jak się spało mojej księżniczce?-pyta, na co momentalnie moje policzki nabierają czerwonego koloru.
-Dobrze-odpowiadam i zakrywam dłonią twarz.
-Ejj, mała, nie musisz się zakrywać-bierze z mojej twarzy ręce.
Uśmiecham się, na co chłopak odwzajemnia uśmiech i daje mi buziaka.
***
-Może chciałabyś ze mną zamieszkać?-pyta, kiedy pijemy kawę.-Coo?-robię zdziwioną minę-Ty tak serio?-marszczę czoło.
-Tak-odpowiada z pewnością.
-Jesteśmy ze sobą bardzo krótko, nie wiem czy to jest dobry pomysł-odpowiadam.
-To twoja decyzja-oznajmia.
-Przemyśle-mówię.
Trzy tygodnie później:
Dogadujemy się z Igorem bardzo dobrze, nasz związek z dnia na dzień jest coraz lepszy. Kocham go najbardziej na całym świecie-jest wspaniałym chłopakiem. Tydzień temu byłam z chłopakami na koncertach: Katowice, Kętrzyn i Wrocław. Było naprawdę super.Nowy dzień:
Budzę się z okropnym bólem głowy i brzucha. Mam takie nudności, że szok! Dawno tak źle się nie czułam.***
-Sylwia-Bartek puka do moich drzwi-Coś się stało?-Za chwilkę wyjdę-mówię.
Wycieram usta i wychodzę do brata.
-Mhm?
-Co się dzieje? Jesteś bardzo blada-ocenia.
-Nie za dobrze się czuje, wczoraj byliśmy z Igorem na jakieś pizzy, pewnie się zatrułam-mówię i kieruje się do pokoju trzymając się za brzuch-Ałć-syczę i kładę się.
-Sylwia... Co jest?-wtrąca się Wiktoria wchodząc do pokoju.
-Źle się czuje i tyle-odpowiadam.
-A co Ci dokładnie jest?
-Wymiotuje, boli mnie głowa i brzuch, na sto procent się zatrułam-mówię.
-Skoro tak uważasz-wzrusza ramionami-Pokaż czoło-kładzie rękę na moim czole-Chyba masz gorączkę-ocenia.
CZYTASZ
VIP~ReTo [CAŁA]
FanficOna-nie lubiąca idola przyjaciółki. On-idol, jej przyjaciółki. Ten jedyny koncert VIP zapamiętają na całe życie...