#11 Coś więcej, niż tylko kolega.

3.3K 89 75
                                    

*Niesprawdzony*
Nowy dzień:
Budzę się z okropnym bólem głowy. Nie pamietam końcówki wczorajszej imprezy.  Najgorzej...

-Hej-wchodzi do mojego pokoju Bartek trzymając w dłoni szklankę napełnioną wodą i tabletkę.

-Czeeeść-odpowiadam lekko zaspana.

-Słyszałaś, że Adrian i Wiktoria są oficjalnie razem?-pyta, na co marszczę czoło i spoglądam na niego zdziwionym wzrokiem.

-Serio?

-Tak-uśmiecha się.

-Ale super-komentuje-Nic praktycznie nie pamietam ze wczoraj-mówię-No dobra, pamiętam tylko, że Ola była bezczelna-wzruszam ramionami.

-Ola od Igora?-pyta.

-Tak.

-Wiesz, lubię ją, ale wydaje mi się, że nie do końca pasują do siebie, ale nie mi to oceniać-przyznaje.

-Ja jakoś po wczoraj jej nie cierpię-mówię pewnie.

-No okej, twoje zdanie-odpowiada-Dobra, połykaj tabletkę i chodź na śniadanie, zrobiłem jajecznicę i ciepłe grzanki-zmienia temat.

Kiwam na „tak" i połykam lek, który przyniósł mi Bartek.

***
Zakładam bluzę z Adidasa, zwykle, czarne legginsy i skarpetki z NBL. Dzisiaj prawdopobnie nie będę robiła nic produktywnego. Siadam na kanapie w salonie i odpalam TV.

-Jakie masz plany na dzisiaj?-pyta Wiktoria
siadając obok mnie.

-Nic, będę leczyć kaca-wzruszam ramionami i lekko chichoczę.

-A może pójdziesz z nami do kina?-pyta.

-Z nami?-marszczę czoło.

-No ze mną, Adrianem, Igorem i tą szmatą-dokładnie podkreśla ostatnie słowo.

-Nie. Bez sensu-komentuje.

-Jak to bez sensu? Przynajmniej będziesz mogła podbić do twojego Igorka?-porusza cwaniacko brwiami.

-Po pierwsze nie mojego, po drugie on jest w związku-podnoszę głos i wychodzę wyłączając TV.

Nie wiem czemu wkurzyłam się na Wiktorię, trochę tego żałuje.

Ona uderzyła w mój czuły punkt... Czasami wydaje mi się, że Igor znaczy dla mnie coś więcej, niż zwykły kolega.

VIP~ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz