„Przez co byłem trochę w szoku, skoro jest to dorastanie"
NOWY DZIEŃ:
*Sylwia*
-Hej-mówię do Wiktorii, która siedzi w salonie.-Cześć. Jak się czujesz?-pyta.
-Dobrze-odpowiadam i siadam obok niej-Idę do Igora. Muszę mu wszystko powiedzieć-mówię.
-Rozumiem-lekko się uśmiecha-Będzie dobrze, kochana-łapie moją rękę i mocno mnie przytula.
-Dziękuję-odwzajemniam uśmiech.
-Mam plan ty idź teraz do Igora, a ja zadzwonię do ginekologa, załatwię Ci wizytę-oznajmia.
-Seeeerio? Jejuuu, jesteś kochana-obejmuje ją mocno.
***
-Cześć skarbie-Igor otwiera mi drzwi.-Hej-wchodzę nieśmiało i składam na jego ustach buziaka.
-Jesteś jakaś blada, wszystko ok?-pyta obejmując mnie w biodrach.
-...-wzdycham-Tak, znaczy...-przerywam i przełykam głośno ślinę.
-Śmiało-masuje mój policzek.
-Nie wiem jak Ci to powiedzieć-mówię.
-Swoimi słowami, spokojnie.
-Jestem w ciąży-oznajmiam i przymykam oczy.
-Chyba sobie żartujesz?-unosi się.
-Też bym chciała, żeby to był żart!
-Brałaś te jebane tabletki?-pyta krzycząc.
-Brałam...-odpowiadam-Ale raz się nie zabezpieczaliśmy, pamiętasz wtedy w hotelu. Zapomniałam czy wzięłam wtedy tabletkę-mówię.
-Japierdole-kopie w ścianę-Czy ty jesteś poważna?-spogląda na mnie wkurzonym wzrokiem.
-Przepraszam. Byliśmy wtedy pijani, zapomniałam tej kurewskiej tabletki-tłumacze.
-Nie będę zajmował się tym dzieciakiem! Wypieprzaj stąd-wskazuje ręką wyjście.
Wychodzę i zaczynam płakać. Nie poznaje Igora. Jest mi tak cholernie przykro. W tym momencie zostałam sama... Ja wiem, że to moja wina, ale byliśmy wtedy pijani, Igor zapomniał prezerwatyw, a ja zapomniałam czy wzięłam tabletkę antykoncepcyjną...
***
-Czemu płaczesz?-pyta Wiktoria-Eeej, słońce-unosi moją głowę do góry.-Igor powiedział, że nie będzie zajmował się dzieckiem-mówię.
-Jak to?-jest bardzo zaskoczona-Może to dla niego za dużo, może musi wszystko przemyśleć-mówi.
-Nie broń już go! To koniec nas! Dobra... Muszę odpocząć-mówię i idę do swojego pokoju.
CZYTASZ
VIP~ReTo [CAŁA]
FanfictionOna-nie lubiąca idola przyjaciółki. On-idol, jej przyjaciółki. Ten jedyny koncert VIP zapamiętają na całe życie...