Taehyung wyszedł a ty zastanawiałas się nad tym co ostatnio się wydarzyło, miałaś na myśli zeczy ktore wydarzyły się przed wypadkiem...
Myślałaś również o mamie, chciałaś jej wszystko wyjaśnić.. Ale czy powinnaś?Doktor:dzień dobry, jak się czujesz?
Ty:dobrze...dziękuję
Doktor:jako że nie masz ukończonych 18 lat nie możesz wypisać się na żądanie,ale jesli twoim rodzicom to odpowiada wtedy muszą przyjść osobiście do szpitala...
Ty:rozumiem...
Tae:Doktorze jej matka tu nie przyjdzie, ja jestem pelno letni i mogę wziąść na siebie ta odpowiedzialność..
Dokotr:Prosze Pana, nie może Pan...
Tae:w takim razie dobrze.. Zadzwonię do jej ojca..
Ty: taehyung ale..
Tae:dzwonię proszę z nim porozmawiać...Taehyung zadzwonił do Jin'a który udawał twojego ojca.. Jak widać był bardzo przekonujący i dobrze kłamał..
Po godzinę dostałaś wypis..Ty:taehyung jesteś okropny..
Tae:dopiero teraz to zauważyłaś?
Ty:ciekawi mnie w jaki sposób udało mu się oszukać lekarza i tak bez dowód dał mi wypis..
Tae:tajemnica kochanie, lepiej nie widzieć wszystkiego.. Niech twoja piękna główka nie zawraca sobie tym głowy..
Ty:....
Tae:a teraz grzecznie wsiadaj do samochodu..
Ty:zawieziesz mnie do domu?
Tae:nieee, jedziemy do dormu...
Ty:teraz? Tak odrazu...
Tae:mhmGdy byliście na miejscu poczułaś lekki niepokój i stres.. W końcu mieszkali tam idole o których spotkaniu marzylaś od ponad 5 lat...
Ty:taehyung.. Wstydzę się trochę..
Tae:przestań.. Wiem że jesteś nie smiała ale nie przejmuj się tymi debilami nie warto..Gdy weszliscie doznałas szoku..
Bangtani wraz z tae powitali cię...
BTS:witaj w domu!!
Ty:co.. Dziękuję bardzo naprawdę... Ale chwilą jak to w domu..
Rm:jako że jest tu naprawdę dużo miejsca stwierdziliśmy że z miłą chęcią cię tu przygarniemy.. Będziesz miała o wiele bliżej do sopy oraz nie będziesz musiała jeździć tramwajem.. A nam przyda się damskie towarzysko 😏..
Suga:Namjoon zaraz wystraszysz dziewczynę...
Tae:wtedy nie żyjesz....
Rm:oj już dobrze... Więc jak chciała byś zostać nasza dziewczyna?
Ty:nie wiem co powiedzieć..
Tae:*moja dziewczyna...
Ty:ty tak serio tae?
Tae:tak serio, nie chce mieć z tobą jakiegoś skomplikowanego romansu tylko poprostu zostań moja dziewczyna...
Ty:taeś... Kocham cie!
Tae:wiem... 💋
Jk:dobra, więc tak czy nie.. Już się niecierpliwie kociee...
Ty:nie wiem co na to moja mama.. Nie mam jeszcze 18...
Jimin:że co?
Ty:naprawdę..
Jimin:to nic jesteś juz wystarczająco dużą dziewczynka żeby wiedzieć jakie jest twoje przeznaczenie..
Ty:kochani jesteście chłopcy...
Bts:tak czy nie?!?
Ty:dobrze zgoda zostanę z wami przez miesiąc ok?
Jk:po miesiącu nie będziesz w stanie się z nami rozstać..
Ty:kookie bo zaraz zmienię zdanie..
Jk:dobra już dobra
Ty:czy to Yeontan?
Tae:tak skąd wiesz?
Ty:fanka?
Tae:no tak.. Nie przwyklem że mam fanów w dormie..gdyby był to ktoś inny to natychmiast bym go wyprosil czuj się wyjątkową..
Ty:sam mnie tu zaprosiłes...W tym momecie tae wziął Yeontan'a na ręce
Ty:ale on uroczyyy...
Tae:mhm jak ty...
Jin:córeczko co byś zjadła na kolacje?
Ty:ahah poczekaj daddy... Zrób co chcesz..
Jin:daddy?.. Podoba mi się 😏..
Tae:nie przeszkadza wam?
Ty:spokojnie taeś tylko żartujemy..
Tae:aha, czyli flirt uważasz za żart?
Ty:przestań taehyung.. Wiesz ze cie kocham?
Tae:już się pytałas...
Ty:a ty mi już dawno tego nie mówiłes..
Tae:pokaże ci to w nocy...
Ty:.....
Tae:hahah
Ty:przezabawne naprawdę taehyung...
Ty:masz szczęście że nikt tego nie słyszał...
Tae:ajajaj a może bym wolal żeby było inaczej?Tak mijał wam wieczór, nic nie wskazywało na to że coś mogło to zepsuć.. Wtedy jeszcze nie wiedziałas co...
CZYTASZ
Bad boy Taehyung | PL
FanfictionPrzez większość swojego życia żyłaś w Polsce prowadząc zwykłe i spokojne życie, lecz jedna decyzja o wyjedzie z kraju odmieniła je na dobre.... ~sceny 18+ ~wulgaryzmy No family-friendly content🙆♀️ *Możliwe błędy *(-_-;)・・・ *W trakcie poprawy błędó...