Bad boy Taehyung | PL

41|I want to stay here

Tae-Pilne?,Mów..

Suga-musisz natychmiast do nas przyjechać...

Tae-Po chuj?

Suga-zdajesz sobie sprawę że za dwa dni mamy koncert prawda ?

Tae-Niby tak ,ale army będę tam dla nas i nie będę zwracać uwagi na nasze błędy

Suga-Kto to mówi?! Ty chodziłeś wkurwiony zawsze gdy coś ci nie wychodziło ...

Tae-Przyjadę za trzy godziny...

Suga-I ani minuty dłużej ..

Tae-Pff,nara

Taehyung wyglądał na zdenerwowanego, po chwili podszedł do twojej walizki i zaczął ją pakować

Ty-Co ty robisz ?

Tae-Nie widzisz ? Pakuję cię idź się ogarnąć a potem jedziemy do Busan

Ty-Mam jechać z tobą ?

Tae-A widzisz inne wyjście ?

Ty-Sama się spakuję, nie lubię gdy ktoś dotyka moich rzeczy

Tae-Powiedzialem żebyś poszła się ogarnąć ,mam na myśli ubrać itp ,bo nie mamy czasu

Ty-Dobra,dobra już idę tato

Tae-grzeczna dziewczynka

-skip time-

Gdy wyszłaś z łazienki Taehyung nadal pakował twoje rzeczy ,gdyż nie wiedział gdzie co włożyć ciągle je wykładał i wkładał

Ty-Dobra tatusiu,chyba sama muszę dokończyć się pakować...

Tae-NIE!!,już skończyłem zobacz

Ty-Ta no niech ci będzie ,umiesz ty składać ubrania?

Tae-Ta,dobra nie ważne musimy już iść

Wziął walizki i popchną ci do wyjścia

Ty-Ejj ,co ty właściwe robisz ? Aż tak ci się śpieszy?

Tae-Tak

-skip time-

Tae-Zapnij się,czy tym razem również potrafisz

Ty-wcześniej nie miałam z tym problemu ,więc to wina pasów

Tae-Poprostu nie masz siły ,mam się martwić ?

Ty-Możemy skończyć ta dyskusję,zaraz się pokłócimy
Sam mówiłeś że masz tak niewiele czasu a teraz .....

Tae-Dobra ,już cię zapinam

Wasza podróż trwała już dość długo,gdyż na drodze były straszne korki,nagle zadzwonił twój telefon

Ty-Halo?