Byłaś załamana, taehyung to zauważył...
Tae:wiem że mnie kochasz...
Ty:a co może chcesz ożenić się z twoja niedoszłą panna młoda Lisą!
Tae:kochanie chyba cie powalilo...
Ty:chce widzieć tylko jedno, Tae czy ty uratowales w jakiś sposób moje życie?
Tae:czy to ważne?.. Jedyna ważna rzeczą jest to że żyjesz i nic więcej..
Ty:ale bez ciebie nie chce żyć.. Przepraszam taehyung...
Tae:Nie przepraszaj mnie...
Ty:....
Tae:muszę iść... Pa słońce..Taehyung spojrzal na ciebie ze smutkiem w oczach po czym odszedł...chciałaś za nim biec ale nie miałaś już siły...
Jako że dzisiaj wyjeżdżalas poszłaś wziąć swoje rzeczy z szafki..
Ale znalazłaś tam kartkę na której pisało..~Zawsze kiedy będziesz miała zły dzień pomysł o tym co sprawia Ci radość,pamiętaj o tym że w wspomnieniach zawsze będziemy razem... ~
~Taehyung
Ty:Nie mogę ci stracić.. Tae.. Nie mogę...
W szybkim tempie wyszłaś ze szkoły ..
Jako że go znalas byłaś pewna że na pewno nie poszedł na lekcje ..
Nie mogłaś go znałeś ,załamana chciałas się już poddać ,ale w tym momencie zobaczyłaś taehyung'a z jungkookiem..Chciałas podsłuchać ich rozmowę ,dlatego też schowałas się za murem ..
Jk: Taehyung..sam nie wiem co o tym myśleć..martwię się o nią
Tae:A ja to nie?..mam tego dość zrobił bym wszystko żeby była szczęśliwa..ale wiem że to już nie możliwe ...
Jk:Nie mogę uwierzyć że wyjeżdża ...W tym momencie zauważyłaś że skaleczyłas się dość poważnie w nogę podczas szukania Tae zahaczyłas o płot ..
Ty:o kurwa....!
Tae:he..?
Jk:co to było ?
Tae:ja już wiem co ...Taehyung wiedziałas że to byłaś ty i tylko z sarkastyczny uśmiechem podszedł do muru ,zaczęłaś biec ale złapał cię za nadgarstek ..
Tae:oj T/I ..
Ty:em..pusc!
Tae:kochanie nie ładnie tak podsłuchiwać starszych ...
Ty:Tae..ja ...dlaczego rozmawiacie o mnie ?
Tae:ja raczej bym spytał o twoją noge..kochanie co ty zrobiłaś ..choć że mną natychmiast do higienistki...Taehyung z widocznym zdenerwowaniem wziął cie na ręce ..
Ty:hejj!! Potrafię chodzić ...
Tae:nic już nie mów ...
Ty:wszyscy się gapią ...
Tae:niech to będzie dla ciebie nauczna żeby nie podsłuchiwać oppy ..choć to i tak się już nie uda ..-U higienistki-
Tae:dzień dobry ..moja dziewczyna zdarła sobie nogę i strasznie krwawi ..
Ty:dzięki ale potrafię mówić ..chwila dziewczyna?!
H:jak to się stało ?
Tae:Sta....
H:chłopcze chciała bym jednak usłyszeć to od twojej dziewczyny..
Ty: zahaczyłam o płot ...
Tae:jak ty to zrobiłaś ..powinnaś uważać nie zawsze będę przy tobie i ci pomogę nawet jeśli bym chcial !
H-spokojnie Tae proszę wyjdź ..
Tae:nie,nie wyjdę ...ja ją tu przyniosłem i ja z nią stąd pójdę...
A potem się już nie zobaczymy ...
CZYTASZ
Bad boy Taehyung | PL
FanfictionPrzez większość swojego życia żyłaś w Polsce prowadząc zwykłe i spokojne życie, lecz jedna decyzja o wyjedzie z kraju odmieniła je na dobre.... ~sceny 18+ ~wulgaryzmy No family-friendly content🙆♀️ *Możliwe błędy *(-_-;)・・・ *W trakcie poprawy błędó...