Pov Melissa
Siadnełam na łóżku a chłopak obok mnie cały zapłakany. No bo czego można było oczekiwać od geja?
- Spokojnie- głaskałam go uspokajająco po placach i włosach. - już jest dobrze.
- Nic nie jest ani nie będzie dobrze. Jestem gejem a ty go prawie zabiłaś, zaraz zaczniesz mnie wyzywać tak jak reszta- poskarżył się.
- nie prawda - zrobiłam minkę małej obrażonej dziewczynki - ja go tylko wystraszyłam. I nie lubię wyzywać osób o innych poglądach. Bo nie rozumiem po co? - powiedziałam - chcesz przytulasa? Bo jestem mięciutka jak misio i dobrze przytulam- powiedziałam zadowolona.
- hihi - zachichotał - oczywiście że tak! - pisnął jak mała dziewczynka. Przytuliłam go - a jednak to prawda - powiedział uradowany i mocniej mnie przytulił.
Po gorzkich żalach chłopaka
Dowiedziałam się że chłopak nazywa się Nick Mornin ma 19 lat, pochodzi z Włoch, ma trójke rodzeństwa dwie siostry i brata. Jego brat to jest ten chłopak co go pobiłam. No ale życie. Nick to opalony chłopak o blądyn włosach i niebieskich oczach. Włosy ma takie kręcone zajebiste. Bo moje kręcone włosy wyglądają jak siano a jego jak takie piękne specjalnie zrobione na ten dzień.
Zaprzyjaźniliśmy się i dziewczyny po jego żalach do nas dołączyły i można powiedzieć że się zakolegowali. Chociaż co ja tam wiem. A jebać to, z nimi poszłam na podwieczorek i teraz odsypiam trudne chwile w moim życiu.
Za godzinę jest kolacja i z tego co słyszałam to dyro mnie wołał bo coś tam chce. Więc muszę ruszyć swoje szanowne cztery litery i do niego iść bo on do mnie nie przyjdzie, dlatego że to skurwiel.
Wyszłam z pokoju zamykając go na klucz, szłam se korytarzem i zobaczyłam tego samego bruneta co wtedy ale tym razem darł się na........ MEJE!!!!!! Od razu do nich dobiegłam i stanełam tak żeby nikt mnie nie zobaczył.
- Dziwka pierdolona! Jeszcze raz się do mnie odezwiesz a dostaniesz w ryj!! - wrzeszczał chłopak.
- Pedał pierdolony!!!!! Jeszcze raz cię na oczy zobaczę a zabije!!!!! - użyłam tego samego tonu co on.
- Nie wtracaj się gówniarzu! - ryknął nawet na mnie nie patrząc.
- Ja spierdalam! - krzyknęli jego koledzy.
- I słusznie. A ty zginiesz i nikt ci nie pomoże- powiedziałam i podeszłam do tego chłopaczka.
Wziełam go za ręke i rzuciłam na ściane.
-To za odzywanie do mojej siostry- dałam mu z pięści- to za to że oddychasz- walnęłam go w ryj. - to za to że na nią spojrzałeś- i o ściane. - Meje idziemy bo dyro mnie wzywa.
- okej - i poszliśmy. Odprowadziłam ją do pokoju a sama poszłam do tego człowieka zwanego moim dyrektorem.
- No siema. Wzywałeś mnie. - powiedziałam na wejściu i siadnełam se na krześle.
- Kultury......
CZYTASZ
To on, ten idiota! (KOREKTA)
WerewolfDziewczyny zawsze muszą coś nabroić. Rodzice mieli ich już dość. Co się stanie kiedy dotrą do obozu? Przestaną stwarzać problemy? A może będzie jeszcze gorzej? Tego dowiecie się czytając ,,To on, ten idiota!" Serdecznie zapraszam! Występują wulgary...