Ale wtedy, stało się coś niespodziewanego...
~~~~~~~~~~
(Przepraszam, ale po prostu musiałam X'D) (aż się ze śmiechu popłakałam, jak wymyśliłam tą perspektywę ~Autorka X'D)
Akuma
Właśnie odłączyłam się od Łamacza Serc. Wstążka, w którą się wchłonęłam, była już zniszczona, przez co byłam zmuszona ja opuścić.
Wiem, że teraz najprawdopodobniej biedronka użyje swojego yo-yo i mnie oczyści, ale nie mogłam na to pozwolić.
Wiem, że próba ucieczki nic mi nie da, więc postanowiłam po prostu wchłonąć w coś innego.
I nawet wiem, w co.
Silne negatywne emocje... O tak...
Tego właśnie potrzebuje.Korzystając z nieuwagi właścicielki biedronkowego stroju, wchłonęłam w rzecz należącą do osoby z najsilniejszymi negatywnymi emocjami z wszystkich obecnych.
Władco Ciem, mam nadzieję, że się uda.
~~~~~~~~~~
Marinette
Gdy pomagałam odakumanizowanemu wstać, usłyszałam głuchy dźwięk, dochodzący zza moich pleców.
Gdy wstałam i się odwróciłam, zamarłam.
Na betonie klęczał kot, zwijający się z bólu i łapiący się za głowę.
Szybko zorientowałam się, co się stało.
Nigdzie w zasięgu mojego wzroku nie było widać akumy, a to mogło oznaczać tylko jedno.
Musiała wsiąknąć w jakąś rzecz od czarnego kota.
-KOCIE!- podbiegłam do niego przerażona. Nie mogłam mu dać się opętać.
Ale on chyba też nie miał takich planów.
Walczył.
Nie mogłam patrzeć na sylwetkę partnera zwijającego się z bólu.
On cierpi.
A ja nic z tym nie mogę zrobić.
Uklęknęłam obok blondyna i złapałam go za rękę.
Tą ręką, którą miał wolną, odrzucił kicikij na dosyć dużą odległość.
Nawet nie zauważyłam, jak po mojej twarzy zaczęły spływać słone krople.
-Kocie... P-proszę...- Wyjąkałam starając się nie wybuchać płaczem.
On tym czasem, dalej wiercił się z bólu, z otoczką w kształcie motyla przed twarzą.
Opuściłam głowę i cicho płakałam.
A co, jeśli się podda?
Czy będę w stanie z nim walczyć?
W tym momencie zauważyłam, że fioletowa otoczka zniknęła z przed oczu chłopaka, a z leżącego dalej kicikija wyleciał czarno-fioletowy motyl.
Złapałam go szybko w swoje yo-yo, nie dając szansy na ponowne wchłonięcie w coś innego.
Praktycznie cała we łzach rzuciłam się na dalej jeszcze ciężko oddychającego czarnego kota i go przytuliłam, pogrążając się w jeszcze większej fali płaczu.
CZYTASZ
|| Słowa bolą najbardziej || Miraculum ♥ Wolno pisane ♥
FanfictionKilka słów. Tyle wystarczy, by roztrzaskać czyjeś serce na kawałki i zniszczyć poczucie własnej wartości. Kto by pomyślał, że zwykłe słowa potrafią zaburzyć całą harmonie? Lecz to prawda. Nieświadomie, po wypowiedzeniu tych słów, już nic nie było t...