Nie możesz miziać Minicona bez miziania też jego |zazdrosnego|wlaściciela
Transformery to po prostu kosmiczne koty
----------------------------------------------------Miko:*mizia Laserbeak'a słodko wręcz gadając do niego*
Laserbeak:*korzysta z czułości*
Miko:*zamrugała nagle i odwraca głowę*
Soundwave:*w zmniejszonym wzroście domaga się uwagi*
Miko:*zaśmiała się,drapie go pod brodą*
Defeat:*patrzy na nich uśmiechając się*
*
Russell: To jest bezpieczne?
Miko: Oczywiście że tak dzieciaku
Defeat:*czeka aż wsiądą na niego po czym prostuje się i wzbija w górę*
Soundwave:*tuż za nim wzbija się w górę*
Strongarm: To absolutnie nie jest bez-
Sideswipe:*wsadził jej energon do ust by się uciszyła*
*
KnockOut: Myślałem że wolisz Ratcheta by sprawdzał twoje zdrowie albo chociaż Shockwave'a to byś nie musiała się nigdzie ruszać
Rollercoaster: Cóż chciałam się czegoś od Ciebie dowiedzieć
KnockOut: Porada o lakier? Z pewnością mógłbym ci w czymś doradzić
Rollercoaster: O Soundwave'a mi chodzi
Rollercoaster: Z pewnością widziałeś jego twarz gdy naprawiałeś mu jego-
*została wyrzucona na korytarz do reszty oczekujących pacjentów*
Wheeljack: Miał Cię dość?
*
Miko:*rozmyśla,wpadła na pomysl*
Miko: Hej Soundwave kojarzysz może Portal?
Some minuts later..
*niefortunny żołnierz spada przez dwa portale*
Jack: Czemu mam wrażenie że Miko maczała w tym palce?
Rafael: Bo to prawdopodobnie ona
Generał Bryce:*żałuje pewnych decyzji*
*
*lodowisko*
Defeat:*patrzy jak Miko i Soundwave jeźdzą*
Defeat:*sam sobie nie radzi*
Rafael:*jeździ zaskakująco dobrze*
Jack:*decyduje się wejść na lód*
Jack:*od razu się wywalił*
*
Miko:*kichneła*
Defeat,Soundwave:*spojrzeli*
Miko:*już po chwili siedzi okryta ciepłym kocem i pije kakao*
*
Jakiś żołnierz:*próbuje flirtować z Miko*
Miko:*zaraz rzygnie*
Laserbeak:*zupełnie znikąd zaatakował żołnierza*
Żołnierz:*ucieka w popłochu*
Miko: Dzięki ptaszyno
Laserbeak: *świergot*