I tak oto się stało, urodziłam dziewczynkę. Nazwaliśmy ją Amanda. Była cudna, a mi nigdy wcześniej tak dobrze nie układało się z Piotrusiem. Byliśmy szczęśliwi.
Nauczyłam się w pełni kontrolować swoją magię. Byłam gotowa zrobić coś czego bałam się od bardzo dawna.
Gdy wszyscy spali wymknęłam się z domku i poleciałam do Londynu, do swojego starego mieszkania. Wleciałam do sypialni moich braci. Oczywiście musiałam coś przewrócić, a to od razu obudziło chłopców.
- Kim jesteś ? - zapytał Janek
- Jestem Wendy, nie pamiętacie tego ale jestem waszą siostrą - mówiąc to wyjęłam z kieszeni resztkę pyłu marzeń i dmuchnęłam chłopcom prosto w twarze.
- Wendy ? To naprawdę ty ?
- Tak Janku.
- Wendy ! Wendy ! - Michaś podbiegł do mnie i wskoczył mi na ręce, mocno go przytuliłam
- Teraz, czy jesteście w stanie uwierzyć w coś z czym nie spotykacie się na codzień i nie uznacie mnie za wariatkę, znowu?
- Nie wierzymy w magię
- Musicie zrobić dla mnie ten wyjątek bo inaczej w waszej pamięci, zawsze będę nienormalna
- Spróbujemy - opowiedziałam braciom całą historię, a na ich twarzach malowało się zdumienie i nawet powiedziałabym, że zachwyt
- Dwie kwestie: Naprawdę potrafisz czarować ? I masz dziecko ?
- Owszem potrafię i tak mam córeczkę ma na imię Amanda
- To jak nasza mama - wtrącił Michaś
- Zgadza się
- Możesz coś wyczarować ?
- Mogę, ale mam lepszy pomysł. Chcecie trochę polatać ?
- Tak !
- Dobrze jedyne co wy musicie zrobić to pomyśleć o miłych rzeczach i uwierzyć w magię - znowu dmuchnęłam im pyłem w twarze, a oni zaczęli się unosić
- Wendy to jest niewiarygodne ! I znacznie wykracza poza moją strefę komfortu - powiedział Janek na co zaśmiałam się
Gdy skończyli położyłam ich z powrotem do łóżek, już miałam wychodzić jednak usłyszałam głos Michasia
- Wlócisz do nas jeszcze ?
Z wielką chęcią, ale tylko wtedy gdy będziecie we mnie wierzyć
Wróciłam do Nibylandii, byłam spełniona. Cieszyłam się, że mi uwierzyli. Gdy byłam na polanie zobaczyłam Piotrusia z naszą małą córeczką
- Gdzie byłaś ? - zapytał Pan
- W domu - powiedziałam z uśmiechem na ustach i mocno pocałowałam PiotrusiaDziękuje wszystkim, którzy dotrwali do końca. Nie była to tak drastyczna opowieść o jakiej myślałam ją zaczynając. Jednak mam nadzieję, że pomimo wszystko da się ją przeczytać. Zachęcam do czytania poprzednich jak i kolejnych moich historii
Buziaki
CZYTASZ
N e v e r l a n d (+18)
Viễn tưởngHistoria oparta na serialu Once Upon a Time, z lekka drastyczna. Ostrzegam na początku żeby potem mi się nie dostało. Mogą występować sceny makabryczne jak morderstwa, a zarówno sceny erotyczne. Mimo to zapraszam do czytania