N e v e r l a n d (+18)

9

Leżałam z Piotrusiem na polanie i patrzyliśmy w gwiazdy, było pięknie. Nagle chłopak obrócił się w moją stronę
- Naprawdę chce cię teraz pocałować
- Tylko tyle chcesz zrobić ?
- Oh Wendy... nawet nie wiesz do jakiego stanu mnie doprowadzasz - uśmiechnęłam się i wpiłam się w jego usta - Myślę, że właśnie wiem
Wstałam i zaczęłam uciekać, nie musiałam długo czekać aż Pan ruszył za mną.
Biegłam tak przed siebie nie patrząc pod nogi.
Potknęłam się o coś i upadłam ma ziemię. Nie zdążyłam się podnieść bo wkrótce złapał mnie chłopak. Wziął mnie na ręce i z wyraźną dumą w oczach niósł mnie w stronę domku.
- Nawet ci się nie śniło co teraz z tobą zrobię- powiedział kładąc mnie na łóżku.
Rzucił zaklęcie wyciszające na cały pokój. Po czym podszedł do mnie.
SCENA 18+
- Nie zrobię nic czego nie będziesz chciała - popatrzyłam na niego z pożądaniem w oczach
Pocałował mnie po czym w mgnieniu oka rozpiął moją sukienkę. Po chwili leżałam w samej bieliźnie. Szybko pozbyłam się jego stroju. Zaczął całować mnie zjeżdżając coraz niżej. Łaskotał mnie włosami po brzuchu.
Już sama gra wstępna mnie nakręcała.
Gdy doszedł do ud lekko je rozchylił i zdjął ze mnie dolną część bielizny.
Następnie zrobił to, co robił już w basenie.
Spojrzał na mnie z pytającym wzrokiem, a ja wiedziałam co za chwilę nastąpi. Wszedł we mnie. Szczerze przyznam, że na początku bolało. Jednak z każdą następną chwilą było już tylko lepiej. Niesamowicie. Poruszał powoli, a ja wydałam głuchy jęk. Gdy czułam, że dochodzi zaczęłam nieco szybciej ruszać biodrami. Udało się. Osiągnęłam to do czego dąży każda kobieta podczas stosunku. Do orgazmu. Doszliśmy razem. Czułam jego nasienie we mnie. O matko. Nie sądziłam, że kiedyś poczuje coś tak wspaniałego.
Chłopak padł wycieńczony na łóżko.
Odgarnęłam mu włosy z czoła i pocałowałam lekko. Przytulił mnie i poszliśmy spać