#8 Przyjacielska relacja

3.7K 99 12
                                    

*Niesprawdzony*
25 grudzień:
-Ty jeszcze śpisz?-budzi mnie głos Bugajczyka.

-Już nie, obudziłeś mnie-przeciągam się.

-Jest już 14:00-oznajmia.

-Że co?-od razu nabieram „poważnej" miny-Kurwa-klnę pod nosem.

-Nie kurwa, a wstawaj-śmieje się.

Niechętnie wstaje.

-A ty już gdzieś byłeś?-pytam Igora, który był bardzo szczęśliwy.

-Taaak, na nartach-odpowiada dumnie.

-I dlaczego mnie nie obudziłeś?-krzyżuje ręce.

-Bo nie chciałem-odpowiada.

-Ohhh-mruczę.

Wykonuje poranną rutynę. Zakładam na siebie świąteczny sweter, czarne rurki, białe skarpetki z nbl i ocieplane, czarne buty. W świątecznych stylizacjach czuje się zdecydowanie najlepiej.

***
-Cześć, co taka nie w sosie?-pyta mama, kiedy wchodzę do ich pokoju.

-Właściwie to chyba najgorsze święta w tym roku-opieram głowę na rękach.

-Skarbie, dlaczego tak mówisz?-pyta kobieta siadając obok mnie.

-Igor jest strasznie wredny-marudzę.

-Oj, postaraj się jakoś to znieść, Igor jest dość mądry raczej by nie skrzywdził dziewczyny-oznajmia.

-Ale słowami krzywdzi cały czas-wzdycham.

-Jeszcze 8 dni, dasz rade-mówi z uśmiechem.

Lubię relacje moją z mamą. Jest taka przyjacielska. Mówię jej wszystko. Jesteśmy jak takie dwie przyjaciółki.

-Pójdziemy wieczorem na kolacje, hmm?-proponuje rodzicielka-Tylko razem, taki babski wypad-oznajmia.

-Jestem za!-od razu na mojej twarzy pokazuje się szczery uśmiech-Dziękuje-przytulam mamę.

-Nie ma za co kochanie. Obiecaj mi, że już nie będziesz się smucić-pstryka w mój nos.

-Obiecuje

Wracam do pokoju. W środku nie ma Igora. Bardzo się cieszę, przynajmniej sobie odpocznę od tego człowieka. Biorę do ręki jedną z jego książek i pogłębiam się w lekturę-tym razem jakiś dramat. Oh, czy on nie może czytać innych książek, niż dramat czy horror?

30 minut później:
-Ooo, widzę, że czytasz książkę-wchodzi Igor.

-Tak, przepraszam, nudziło mi się-kłamie.

-Luz-odpowiada.

Córka przyjaciela-ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz