#4 Przywitaj się z gościem

3.8K 95 10
                                    

-Jak Ci się podobał koncert?-pyta tata wchodząc do domu.

-Fajnie było, byłeś niesamowity-uśmiecham się do mężczyzny-Jestem zmęczona, dobranoc.

-Śpij dobrze-mówi mama i cmoka mój policzek.

-Dobranoc-tata również cmoka mój policzek.

Od razu udaje się do łazienki, aby wykonać wieczorną kąpiel, zaraz później udaje się do sypialni. Jestem bardzo zmęczona.

Nowy dzień:
Budzą mnie głośne śmiechy dochodzące z kuchni. Znów jacyś goście. Spoglądam na godzinę-9:30. Wzdycham i niechętnie udaje się w stronę kuchni.

-Obudziliście mnie-marudzę. Zauważam tego dupka rozmawiającego z rodzicami.

-Przywitaj się z gościem, a nie marudź-upomina mnie tata.

-Z nim mam się witać?-prycham-Nie ma takiej opcji-mierze Igora wzrokiem.

-Przepraszamy Cię Igor...-zaczyna mama.

-Luzik, nic się nie dzieje-przerywa.

Jeszcze udaje niewiniątko. Zaraz podejdę do niego i uderzę go w twarz.

-Właśnie, mamy fajne plany-mówi mama.

-Ta, jakie? Jeszcze mi powiedz, że z tym dup...-nie dokańczam.

Widzę na twarzy Igora głupi, dumny uśmiech.

-Tak, z Igorem-odpowiada groźnie tata.

-Jaka to niespodzianka?-staje na przeciwko ojca i krzyżuje ręce.

-Od 23 grudnia wiesz, że wyjeżdżamy do Zakopanego, prawda?

-No tak, wiem-potwierdzam.

-Postanowiliśmy z mamą, że weźmiemy też Igora. Będzie super przyjacielski klimat i będziemy się świetnie bawić-uśmiecha się do mnie tata.

-Przyjacielski klimat?-parskam śmiechem-To jakiś żart czy mówicie naprawdę?-nabieram poważnej miny.

-Naprawdę-odpowiada mama.

-Świetnie. To ja nie jadę-oznajmiam stanowczo. Wychodzę do swojego pokoju i siadam na łóżku. Co za dupek! Wszędzie musi być tam gdzie ja. Najgorzej, że jedziemy do tego całego Zakopanego aż do Nowego roku! No normalnie gorzej być nie mogło.

***
Słyszę pukanie do mojego pokoju. Ohh... Nie cierpię jak ktoś mi przeszkadza, kiedy się ubieram.

-Wejdź-szybko zakrywam się zwykłą sukienką z myślą, że jest to któryś z rodziców.

Do mojego pokoju wchodzi Bugajczyk.

-Oh-wzdycham bardzo głośno.

Widzę jego wzrok na swoim ciele, mierzy mnie od góry do dołu.

-Czego?-pytam.

-Wkurwiłaś mnie, wiesz o tym, prawda?-podchodzi bliżej.

-A ty myślisz, że mnie nie wkurwiasz?

-Dziwka-komentuje.

-Słucham?-podchodzę do niego bliżej, nawet nie zauważam, że nie mam już na sobie tej sukienki, jestem w samej bieliźnie, świetnie-Pierdol się idioto-popycham go.

Jego wzrok jest skupiony na moim ciele.

-Nie patrz się-mówię stanowczo, jednak chłopak mnie nie słucha-Słyszysz?

-Jeju, dobra, idę już-przewraca oczami i wychodzi z mojego pokoju.

_____________________________
Z okazji Mikołaja dzisiaj będzie więcej rozdziałów ❤️ Wspaniałych Mikołajek kochani!

Kolejne rozdziały:
#5-20:30 (dzisiaj)
#6-22:00 (dzisiaj)
#7-23:30 (dzisiaj)

Córka przyjaciela-ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz