Moje życie

45 11 4
                                    

Leżę dziś na dnie choć miałam być silniejsza
Tu w głębinie łez brakuje już powietrza
Moje życie śmieje mi się w twarz
Czym miażdży nieustannie
Choć mówię: "źle mi tak"
I spoglądam nań błagalnie
Moje własne życie mnie kiedyś zabije
Ciekawe, czy wie jedno: beze mnie również zginie
Mój świat, moje życie, moja największa miłość
Wciąż spala mnie na proch, obraca wszystko w nicość
Moje własne życie kiedyś mnie wykończy
A może to i lepiej, bo kiedy się już skończy
Nie będzie mogło więcej mi w ten sposób dokuczać
Samo zakończy czas, kiedy mogło
bicia serca mego słuchać

***

Hej Kochani!
Nie pomyślcie sobie źle, moje życie wcale tak paskudnie nie wygląda ^^ (pozdrawiam młodsze rodzeństwo, które dba o zapewnienie mi odpowiedniej ilości uśmiechu). W wierszu "życie" jest jedynie symbolem. <<Nie, Siosterze, nie planuję umierać ❤️.>> No to ten.. udanych interpretacji ^^! Chętnie dowiem się na co wpadliście. Do zobaczonka!
~ Kokoronashi

Księżycowa Poezja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz