23 grudzień:
Budzę się i od razu spoglądam na godzinę, zawsze tak robię po przebudzeniu.-Jak się spało księżniczko?-pyta Adam ze swoją poranną chrypką.
-Bardzo dobrze-odpowiadam przeciągając się.
-Wiesz co się dowiedziałem?
-Czego?-odpowiadam i wstaje z łóżka.
-Pamiętasz tego gościa co wczoraj pytaliśmy go o pokój?-pyta.
-Pamiętam-odpowiadam biorąc z walizki ubrania.
-To jest ReTo-mówi, na co momentalnie zakrztuszam się własną śliną.
-Serio?-robię bardzo zdziwioną minę.
-Taaak-odpowiada z radością w głosie.
-To nieźle-komentuje-A ta laska która z nim stała to...
-Z tego co sprawdziłem, to jego dziewczyna, Aleksandra Siemiesz-odpowiada.
-Normalnie detektyw z Ciebie kochanie-przyznaje z uśmiechem.
Wow, w takim razie jesteśmy w tym samym hotelu co Igor Bugajczyk, musze przyznać, że jestem podjarana tym.
***
-Pójdziemy się gdzieś przejść?-pyta chłopak.-Tak, możemy-odpowiadam.
-Ok, tylko się przebiorę w coś cieplejszego i możemy iść-oznajmia.
-To ja poczekam na Ciebie na zewnątrz, zobaczę co jest w okolicy-mówię do chłopaka.
Zakładam kurtkę oraz ciepłe buty i wychodzę. Przed hotelem jest pięknie, bardzo pięknie: świąteczne ozdoby, które wspaniale podkreślają ten świąteczny klimat oraz kilka górskich dodatków.
-Palisz?-słyszę, jak ktoś pyta za mną. Przestraszam się.
-Jeju, nie strasz-odwracam się i mówię. To ReTo.
-Przepraszam, że Cię wystraszyłem-uśmiecha się i staje obok mnie-To co, palisz?-pyta po raz kolejny.
-Nie, nie-odpowiadam „miłym" tonem.
-Przyjechaliście tutaj na sylwester?-pyta.
-Między innymi-odpowiadam-A wy?
-My też, a gdzie mieszkasz?
-W Warszawie, ty pewnie też-mówię.
-Pewnie? Woow, skąd taka pewność?-śmieje się-Ale tak mieszkam w Warszawie-dodaje.
-Przecież jesteś raperem-mówię-Zazwyczaj sławne osoby mieszkają w stolicy-twierdzę.
-Już jestem-rozmowę przerywa nam Adam.
-Oki
-To cześć, miłego dnia-mówi Igor.
-Wzajemnie-odpowiadam i chwytam rękę mojego chłopaka.
CZYTASZ
Christmas boy-ReTo [CAŁA]
Fanfiction„Albo się kogoś kocha, albo się udaje, że się kogoś kocha"