Rozdział #6: Spójrz mi prosto w oczy

1.3K 54 19
                                    

*Igor*
Wiem, że będę miał teraz piekło. Ale mam pozwolić, żeby Ola obrażała kogo popadnie? Przecież to nie fair.

-Cześć-witam się z blondynką, która siedziała na łóżku i płakała, była totalnie roztrzęsiona-Ola, co się stało?-natychmiast do niej podchodzę i mocno ją przytulam.

-Zostawiłeś mnie, to były najgorsze święta w moim życiu-mówi przez łzy.

-Przepraszam-jest mi głupio, ale z drugiej strony przecież nie mogłem zostawić samej Sylwii.

-Igor, tak nie może być dłużej-mówi.

-Nie rozumiem-unoszę jej głowę, tak, żeby spoglądała prosto w moje oczy.

-Jeśli nie przestaniesz z nią rozmawiać, to koniec! Ja nie będę dłużej znosiła stresów w tym związku... A teraz idę się umyć-mówi z obrażonym głosem.

-Obiecuje, Ola-łapie jej rękę i przyciągam do siebie.

-Spójrz mi prosto w oczy-nalega.

Robię to co każe dziewczyna.

-Kocham Cię-szepcze dziewczyna i cmoka moje usta.

-Ja Ciebie też-zakładam jej krótkie włosy do tyłu-Najbardziej na całym świecie-łapie ją w talii i mocno się do niej przytulam.

*Sylwia*
Wspaniale spędziłam ten wieczór. Poznaliśmy się z Igorem tak na 100%, wiem o nim bardzo dużo, ja z resztą też podzieliłam się z nim dużą ilością informacji o sobie. Już nawet zapomniałam o Adamie. To niemożliwe, jeszcze rano przez niego wylewałam łzy, a wystarczyło spędzić chwile czasu z Igorem i wszystko minęło.

Biorę do ręki książkę i wczytuje się w lekturę.

„Too Late" Colleen Hoover
„Miłość nie powinna sprawiać wrażenia dodanego ciężaru. Powinieneś czuć się dzięki niej lekki jak powietrze."

„Rozwarł pięści i wypuścił jej zmartwienia - nie potrafił utrzymać ich w dłoniach. Ale ona je zebrała i otrzepała. Chce móc je trzymać sama."

„Uśmiecha się szeroko i wsuwa pierścionek na mój palec. Spoglądam na niego, unosząc go pod światło. Nie wiedziałam, że piekło może się tak błyszczeć."

„Miłości się nie szuka. Miłość odnajduje nas."

25 grudzień:
Budzę się i od razu spoglądam na godzinę-12:00. Dość długo spałam. Udaje się do toalety i wykonuje swoją poranną rutynę. Maluje się dość lekko, tak jak zazwyczaj.

Christmas boy-ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz