Dzień dwudziesty maraton cz3

60 10 0
                                    

Minęło kilkanaście dni. Wiem długo nic nie napisałam. Siedzę tu już tyle. Codziennie dostaję 3 tabletki, po których śpię. Nie mam siły pisać niczego. Dzisiaj miałam rozmowę z innym psychologiem. 

-Dzień dobry kochana. Opowiedz mi o tym jak się czujesz i co czujesz. 

Nie wiem dlaczego ale zaufałam tej pani psycholog. 

-Dają mi tutaj tabletki. Nie chce ich brać, ale muszę. Nie pomaga mi to. Nadal czuję się źle. Nawet nie wiem czemu tu jestem. Te tabletki wywołują zaniki pamięci. Niby po to bym zapomniała o złych sytuacjach. Chce już stąd wyjść. Chce do ludzi.

-Jakie tabletki?

-Różne. Zawsze po nich śpię. 

Pani psycholog zapisała coś w swoim notesie i szybko wybiegła z pokoju. Nie wiedziałam co się dzieję. 

Ktoś. Nie lekarz. Ktoś inny. Dał mi tabletki. 

Oczywiście zasnęłam....

Nowa Abbi (Zakonczone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz