Okej. Nie wiem od czego zacząć. Nie jestem już w szpitalu. Dziwne to dla was ,prawda? Ale tak ,naprawdę nie jestem już w tym cholernim szpitalu. Na spokojnie opiszę wszystko co się stało. Zacznę od tego, że aktualnie jestem w innym szpitalu na terapii odwrotnej. Dzisiaj tutaj trafiłam. Zostanę tu przez 7 kolejnych dni. To terapia, która odhipnotyzuje mój organizm. Okazało się że terapia w psychiatryku polegała na hipnozie. Teraz dostaje dwa razy dziennie odpowiednie leki i roznawiam z moją tajemniczą autorką listu. Właśnie, okazało się, że to pani, która była u mnie na rozmowie. I też ona pomogła mi wyjść ze szpitala. Zgłosiła ten szpital do kontroli. Mieli sprawdzić czy wszystko jest zgodne z procedurami. Niestety wyszło dużo nie zgodności. Okazało się , że ten szpital unikał kontroli wiecznie zmieniając nazwę i ogłaszając swój koniec by następnego dnia założyć spowrotem. Robili tak raz w roku. Na jaw wyszło, że żaden pracownik nie miał pojęcia jaka przypadłość męczy ich pacjętów. Te choroby, które nam wmawiali nie istniały. No ale cóż. Teraz to miejsce zostało zmienione w poradnie dla osób szukających pomocy specjalisty do spraw lekkich. Po wyjściu ze szpitala, który i tak jest już w innym miejscu niż mieszkam nie wiem co będzie. Chciałabym wrócić do mojego domu, szkoły, Kuby i żyć jak dotąd. Ale czy życie mi pozwoli? Jak narazie o tym zadecyduje mama, która powiedziała, że zastanowi się sama.
CZYTASZ
Nowa Abbi (Zakonczone)
Teen FictionKontynuacja losów Alicji. Jeśli czytasz to, to koniecznie wróć do poprzedniej części-Chciałbym zostać twoim bohaterem.