I Co Dalej?

124 7 0
                                    


W końcu konkurencja kulinarna dobiegła końca. Czekałam aż Bts, trzech aktorów i trzech sportowców skosztują nasze wypociny i podejmą decyzję. Gdy tak spojrzałam na wszystkich Koreańczyków, tym bardziej zastanawiałam się nad sensem programu. Kandydatek jest 5, a mężczyzn 13, to w jaki sposób to jest podzielone? Chyba, że będzie grupowy seks. To wtedy nie mam pytań, ale ja odpadam. Jestem bardzo odważna w tej dziedzinie, ale każdy ma swoje granice. Boże, co ja za głupoty wygaduje, dobrze, że nie śmieje się do siebie jak głupia. Kiedy w końcu te wyniki, oni się zajadają, a my głodne czekamy aż te smarkacze zjedzą. 

- Dobrze ogłaszamy wyniki - zaczął "Flap" - Bts, kto będzie się wypowiadał w imieniu was?

- Jin - wskazał Namjoon, jak dobrze zapamiętałam, który jest kim.

- Wszystko było bardzo dobre drogie panie.

Jasne, nie słódź tak, bo zaraz zemdleją te kobietki.

- Ale chyba zachwyciło nas to, że to nie było koreańskie danie, więc nas punkt do pani Elizy.

Spojrzałam zaskoczona, no ja pierdole chyba się posram z dumy. Mamusiu powinnaś ze mnie być dumna. 

- Dobrze następni aktorzy.

Kolejny punkt dla mnie, no oczywiście sportowcy wybrali amerykankę, to było pewnie, bo gapią się na nią, jakby zaraz oczy z orbit miały im wypaść. Zastanawia mnie kolejna kwestia na cholerę ta punktacja, w końcu i tak wybierają na podstawie własnych odczuć swoją wybrankę. 

- Następna konkurencja będzie wokalna.

O kurwa, co prawda umiem śpiewać, ale jakie mam szansę z piosenkarką? Założę się, że aktorka też nieźle śpiewa.

- Każda z was wybiera wokal lub rap i prezentuje. A my jeszcze zrobimy super przeszkodę, ale o tym później.

Jak przeszkoda? Jeszcze mi karzą skakać na skakance i śpiewać albo skakać przez płotki, tu można wszystkiego się spodziewać, nie ma co. Zaczęła piosenkarka, oczywiście zaprezentowała swoją piosenkę, byłaby głupia, jakby co innego wybrała. Aktorka pięknie zaśpiewała wyuczoną piosenkę, widać że nie pierwszy raz ją wykonuję. Następna była siatkarka, boże jak ona fałszowała, aż mi pękały uszy, ale wszyscy kulturalnie obdarowali ją oklaskami. Powinnam się cieszyć, bo następna byłam ja i powinno być mi łatwiej. Więc zaczęłam: 

Gdy skończyłam usłyszałam tylko ciszę, jednak ktoś zaczął klaskać i wraz z nim inni. Ukłoniłam się i podziękowałam. Czekałam na ostatni występ, który też nie był całkiem zły.

- A teraz nasza przeszkoda zacznijmy od Elizy. Spróbuj rap Nicki Minaj, podejmujesz wyzwanie?

Spojrzałam zaskoczona nagłym zadaniem.

- Nie pamiętam słów tej piosenki, można poprosić tekst? 

- Na naszym ekranie wyświetlą się słowa, więc wyzwanie podjęte.

- Oczywiście, że tak - spojrzałam na zaskoczone dziewczyny.

Zaczęłam nie tylko rapować, ale też przy tym świetnie się bawić, w końcu na pewno o to chodziło, publiczność musiała mnie pokochać. I chyba mi się udało, bo wszyscy wraz z bts, aktorami i sportowcami ze mną się bawili. Jak skończyłam, oczywiście spytano resztę dziewczyn, które podejmują wyzwanie. Zdecydowała się tylko piosenkarka, której całkiem dobrze wychodziło rapowanie, choć nie chcę się chwalić to przy mnie lepiej się bawili. To teraz przede mną punktacja. Czekam na ogłoszenie wyników.

- Zacznijmy teraz od sportowców.

Wybrali znów amerykankę, zapanowała niezręczna cisza. Nie zamierzałam się wykłócać, że nawet nie podjęła się drugiego zadania, ale chyba sami zauważyli, że to był aż za bardzo nieuczciwy werdykt. Aktorowie wybrali piosenkarkę, nie uraziło mnie to w końcu też rapowała niesamowicie. I Bts

- My znów przydzielamy punkt Elizie, muszę dopowiedzieć, że jej wokal, a jeśli chodzi o mnie to rap, był niesamowity. Jesteś utalentowaną dziewczyną. - odezwał się Namjoon

- Tak z ciekawości, do którego z was najbardziej pasowała, z takimi talentami Eliza? -spytał "Flip" Namjoona.

- Ehhh, trudne pytanie, chciałbym bardzo powiedzieć, że do mnie, jednak będąc uczciwy to chyba do Jungkooka, on też ma niesamowity wokal i potrafi rapować.

- Co ty na to Eliza? Przypasował cię jednym z najprzystojniejszym z zespołu.

Co ja na to? Niby, co mam powiedzieć? Jungkook? Przecież on jest za młody na mnie, ile on ma lat? Dziecko z niego. Biedaczek.

- Dziękuję, muszę przyznać, nie znam tak dobrze członków waszego zespołu, więc nie mogę nic więcej odpowiedzieć na te pytanie.

- Oj dziewczyno, jakby mnie przypasowano do Jungkooka, to bym skakała z  radości - wtrąciła się piosenkarkę.

- No wybacz, ale chyba jest dla mnie za młody.

Biedaczek się zarumienił, ale dalej się uśmiechał, wesoły chłopak.

- A kto patrzy na wiek? - spytała aktorka - przecież to jeden z najlepszych przystojniaków w kraju.

To już wiecie dlaczego potrzebuje kogoś, kto by mnie wprowadził w kulturę koreańską.



Druga szansaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz